Generał Olusegun Adeniyi w obecności gubernatora północnonigeryjskiego stanu Borno zwolnił 983 osoby zatrzymane pod zarzutem wspierania Boko Haram. W wyniku śledztwa nie znaleziono żadnych związków łączących aresztowanych z grupą terrorystyczną. Wojskowy oświadczył, iż ma nadzieję że władze regionalne umożliwią zwolnionym zdobycie wykształcenia i pełen powrót do społeczeństwa.

Podczas przemówienie w koszarach Giwa w Maiduguri generał Adeniyi wezwał wszystkich wrogów Nigerii do poddania się i dobrowolnego złożenia broni. Obiecał, że ci którzy oddadzą się w ręce władz mogą liczyć na łaskawość i ponowne przyjęcie na łono społeczeństwa. — Pozwólcie Al-Barnawiemu i Shekau umrzeć na pustyni bo ich cel, ustanowienie kalifatu w Nigerii, jest niemożliwy do osiągnięcia — kontynuował wojskowy.

Trwająca od niemal dwudziestu lat wojna między Boko Haram a rządem w Abudży jest jednym z najbardziej krwawych konfliktów w Afryce Zachodniej. Siły bezpieczeństwa często posuwają się do masowych aresztowań, aby pochwycić członków i sympatyków grupy. Z powodu niewystarczających sił, jakimi dysponują służby bezpieczeństwa wielu zatrzymanych latami oczekuje na zakończenie śledztwa. Część ze zwolnionych przebywała w areszcie przez ostatnie trzy lata.

Zobacz też: Milicja w północnej Nigerii zwolniła 800 dzieci-żołnierzy

(dailytrust.com.ng)