Niemiecka opozycja parlamentarna krytykuje rząd kanclerz Angeli Merkel za eksport uzbrojenia do Turcji, a także Egiptu i Arabii Saudyjskiej. Opozycja, która była od zawsze przeciwna sprzedaży broni w ten zapalny region, znów wyraża niezadowolenie z tego, że czołgi niemieckiej produkcji biorą udział w działaniach zbrojnych przeciwko Kurdom. Zdjęcia pokazujące Leopardy w akcji opublikowano w sieci kilka dni temu.

20 stycznia tureckie siły zbrojne rozpoczęły operację o kryptonimie „Gałązka Oliwna” i do ofensywy na syryjskie miasto Afrin, położone w muhafazie Aleppo, posłały ciężki sprzęt. Media informują, że Turcy w rejonie działań wojskowych obok Leopardów wykorzystują haubice samobieżne T-155 Firtina, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet T-122, śmigłowce T-129 ATAK czy transportery opancerzone Kirpi. Ofensywa prawdopodobnie nie zatrzyma się na zdobyciu Afrinu, gdyż prezydent Recep Tayyip Erdoğan zapowiedział, że operacja rozszerzy się sięgnie do Manbidż i dalej do granicy z Irakiem.

Sprzeciw członków partii Związek 90/Zieloni i Lewicy pojawił się po tym, jak tureckie media zaczęły się chwalić tym, że Berlin zgodził się zmodernizować tureckie Leopardy 2, w tym poprawić ochronę przed skutkami wybuchu min. Na początku stycznia socjaldemokratyczny minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel miał powiedzieć tureckiemu szefowi dyplomacji, Mevlütowi Çavuşoğlu, że niemiecki rząd zastanowi się nad kwestią modernizacji. Porozumienia w tej sprawie nie osiągnięto. Unowocześnienia były niezbędne, gdyż tureckie czołgi poniosły duże straty w walce z bojownikami Da’isz.

Problem unowocześnienia tureckich Leopardów 2 wydaje się zawieszony w próżni, gdyż z jakimikolwiek decyzjami Niemcy wstrzymają się do utworzenia nowego rządu. Według Sigmara Gabriela u źródła tej decyzji obok problemu wewnętrznego leży turecka ofensywa na tereny zajmowane przez Kurdów. Być może wpływ na to miał zmasowany atak niemieckiej prasy na rząd w Berlinie.

Sprzedaż uzbrojenia do tak zwanych krajów trzecich – poza UE i NATO – wzrosła do 4,69 miliarda dolarów w 2017 roku z 4,54 miliarda dolarów w 2016 roku.

– Liczby te pokazują, że istnieje pewien stopień moralnej deprawacji, który do tej pory uważałem za niemożliwy – powiedział polityk Lewicy Dietmar Bartsch. – Trzeba tego natychmiast zaprzestać – dodał, odnosząc się do używania niemieckiego uzbrojenia przez Turcję w Syrii.

Zobacz też: Niebawem modernizacja 104 Leopardów 2 do wariantu 2A7V

(janes.com, aa.com.tr, dailymail.co.uk, defenseworld.net)

US Army / Staff Sgt. Joel Salgado