Siły Zbrojne Policji, paramilitarna formacja policyjno-wojskowa w Nepalu, starła się z grupą trzydziestu obywateli Indii, którzy próbowali nielegalnie przekroczyć granicę. Członkowie sił bezpieczeństwa chcieli ich zawrócić. Wywiązała się sprzeczka, która przerodziła się w awanturę. Oddano w sumie dziesięć strzałów w powietrze, lecz gdy jeden Indus próbował wyrwać broń policjantowi, otwarto ogień do cywilów. Zastrzelony został jeden Indus, a dwie osoby zostały ranne.
Grupa została dostrzeżona w dystrykcie Sarlahi, niespełna sto metrów od granicy dzielącej Indie i Nepal. Mimo zamknięcia kraju Indusi próbowali ominąć posterunek Sił Zbrojnych Policji i dostać się w głąb kraju.
Przedstawiciele nepalskiego rządu natychmiast skontaktowali się ze swoimi odpowiednikami w Nowym Delhi. Oba kraje doszły do porozumienia i sytuacja wróciła do normy. Narayan Babu Thapa, dowódca nepalskiej policji, podkreślił, że jego ludzie dołożyli wszelkich starań, aby deeskalować konflikt, jednak zostali zmuszeni do otwarcia ognia w samoobronie.
Siły Zbrojne Policji są organizacją paramilitarną stanowiącą połączenie policji i wojska. Utworzone w 2001 roku z polecenia króla Gyanendry Bir Bikrama Shaha Devy, miały być formacją niezależną strukturalnie od sił zbrojnych. Do ich głównych zadań należy kontrola granic, tłumienie zamieszek i operacje antyterrorystyczne.
Zobacz też: Indyjskie lotnictwo: Potrzebujemy zagranicznych myśliwców
(telegraphindia.com)