W nocy z 13 na 14 grudnia w pobliżu miasta Nago w prefekturze Okinawa rozbił się MV-22B Osprey należący do Korpusu Piechoty Morskiej. Na stanowczą prośbę japońskiej minister obrony, Tomomi Inady, do czasu wyjaśnienia przyczyn zdarzenia i weryfikacji procedur bezpieczeństwa Korpus wstrzymał loty MV-22B z baz na terytorium Japonii.
Wypadek wydarzył się nad wodą podczas nocnego tankowania w powietrzu. W trakcie operacji (najprawdopodobniej z udziałem samolotu cysterny KC-130J Hercules) jeden ze śmigłowirników Ospreya przeciął giętki przewód do przekazywania paliwa w locie, w czym trudno jest dopatrywać się przejawów niesprawności maszyny. Według innego źródła jednak MV-22B podczas wykonywania tej procedury miał problemy z przewodem olejowym.
Ze względu na niebezpieczne drgania konstrukcji w wyniku doznanych uszkodzeń załoga zadecydowała o lądowaniu awaryjnym. Z głębokim uznaniem dowództwa spotkała się decyzja pilotów, aby nie wracać na lotnisko marines w Futenmie ani nie lecieć do bazy sił powietrznych Kadena nad gęsto zaludnionymi obszarami Okinawy. Postanowili oni natomiast lądować na płytkich wodach w bezpiecznej odległości kilku do kilkunastu kilometrów od brzegu.
Wedle nieco odmiennej wersji wydarzeń japońskiego dziennika The Mainichi pionowzlot lądował awaryjnie w odległości kilometra od wschodniego brzegu wyspy, zaś wrak odnaleziono na rafie zaledwie osiemdziesiąt metrów od bazy Camp Schwamp w Nago. Wart odnotowania jest także fakt, że choć skrzydła MV-22B odłamały się od kadłuba, wyraźnie widać gondole silników z resztkami śmigłowirników ustawione jak do lotu poziomego (w konfiguracji samolotowej, nie śmigłowcowej). Szczęśliwie żadna z pięciu osób obecnych na pokładzie nie odniosła poważnych obrażeń.
Choć źródła podają jedynie, że Osprey należał do 36. Grupy Lotniczej z 1. Skrzydła Lotniczego Piechoty Morskiej, należy przypuszczać, że katastrofie uległa maszyna jednej z dwóch eskadr na stałe bazujących w MCAS Futenma – VMM-262 „Flying Tigers” lub VMM-265 „Dragons”.
MV-22B US Marine Corps stacjonują w Japonii od 2012 roku i jest to pierwszy ich poważny wypadek na tym terenie. Katastrofa Ospreya wydarzyła się w bardzo niekorzystnym dla Amerykanów momencie. Społeczność lokalna domaga się przeniesienia lotnictwa z bazy Futenma, jako stwarzającego zagrożenie dla mieszkańców, w mniej zaludnione rejony. Amerykańskie siły powietrzne zaplanowały, by od 2017 roku ich CV-22B stacjonowały w Yokocie na przedmieściach Tokio. Japońskie Siły Samoobrony mają zaś kupić łącznie siedemnaście Ospreyów, które wykonywałyby regularne loty od kwietnia 2019 roku.
US military grounds #Osprey planes in #Japan after crash#Okinawa #Marines #ShinzoAbe https://t.co/vgWqsIE781 pic.twitter.com/Oyzo3PqPAl
— Gulf-Times (@GulfTimes_QATAR) 14 grudnia 2016
(mainichi.jp, usni.org; fot. US Marine Corps / Sergeant Major Michael Cato)