Do 2030 roku co szósty spadochron w polskich Siłach Zbrojnych ma być zastąpiony nowym modelem. Powód? Zużycie techniczne lub mijający okres zdolności użytkowej. Inspektorat Uzbrojenia od kilku miesięcy prowadzi dialog techniczny z potencjalnymi dostawcami. Kluczowe są dwa aspekty: najwyższa jakość wykonania i standard zbliżony do wyposażenia państw sojuszniczych NATO.

Inspektorat Uzbrojenia poszukuje podstawowego spadochronu desantowego, który będzie się składał ze spadochronu głównego o małej sterowności z czaszą o kształcie figury środkowosymetrycznej, spadochronu zapasowego o takim samym kształcie i z pokrowcem przystosowanym do zamontowania automatu spadochronowego, noża spadochronowego i systemu mocowania oporządzenia osobistego z przodu skoczka.

Spadochron będzie wykorzystywany do desantowania żołnierzy z pełnym oporządzeniem osobistym w skokach szkolnych i szkolno-treningowych oraz bojowych. Skoczek powinien mieć możliwość obrotu wokół własnej osi z wykorzystaniem systemu sterowania czaszą, ale bez generowania ruchu postępowego. Spadochron powinien być wyposażony w samoczynny bezpośredni system otwarcia. Powinien również zachowywać właściwości przez cały okres eksploatacji. Oznakowanie oraz przyrządy do konserwacji, przeglądów i napraw powinny być zgodne ze standardami NATO.

Celem dialogu technicznego jest pozyskanie informacji od przemysłu na temat możliwości przygotowania oferty według powyższych wymagań, oszacowanie kosztów pozyskania i eksploatacji, określenie czasu potrzebnego na realizację ewentualnego zamówienia i sprecyzowanie warunków zabezpieczenia dostaw i szkolenia. Dialog z przedstawicielami przemysłu ma potrwać do kwietnia.

Od końca drugiej wojny światowej najczęściej wykorzystywanym podstawowym spadochronem desantowym był radziecki PD-47, produkowany później również przez Zakłady Sprzętu Technicznego i Turystycznego Aviotex w Legionowie. W późniejszych latach wprowadzono polskie spadochrony SD-83 i D-5 Serii 2P. Obecnie podstawowym spadochronem desantowym – będącym na wyposażeniu między innymi 6. Brygady Powietrznodesantowej – jest AD-95.

Zobacz też: Trzy HMMWV spadły z kilkuset metrów. Bez spadochronów

(informacja prasowa)

Maciej Hypś, Konflikty.pl