16 listopada na lotnisku w Hamburgu niemieckie siły zbrojne oficjalnie odebrały pierwszego Airbusa A350-900 z pełną kabiną VIP-owską. Maszynie nadano numer 10+01, wskazujący, że ma ona być „okrętem flagowym” całej Luftwaffe, i imię Konrad Adenauer na cześć pierwszego kanclerza Republiki Federalnej. Matką chrzestną została Siemtje Möller, sekretarz stanu w ministerstwie obrony. W ceremonii wziął udział wnuk Adenauera, również Konrad.

Konrad Adenauer niebawem rozpocznie służbę w lotniczej jednostce dyspozycyjnej ministerstwa obrony, określanej rozkosznym skrótowcem FlBschftBMVg, gdzie będzie wykorzystywany do przewożenia na duże odległości członków rządu oraz Bundestagu i Bundesratu. Kolejna maszyna w tej samej konfiguracji – 10+02 Theodor Heuss – zbliża się do końca zaplanowanych prac i ma być przekazana wiosną 2023 roku.

Prace nad 10+01 zaczęły się w marcu 2021 roku. Ich najważniejszy element to całkowita przebudowa kabiny. Zainstalowano w niej przedziały biurowe i sypialne oraz co najmniej jedną salę konferencyjną, a także sekcję dla dziennikarzy i innych delegacji towarzyszących politykom w podróżach zagranicznych. Szczegółowego rozkładu pomieszczeń niestety nie ujawniono, a reporterom zaproszonym na ceremonię nie pozwolono wejść do samolotu.



Przedsiębiorstwo Lufthansa Technik przekazało już w sierpniu 2020 roku jednego A350 w konfiguracji do przewodu VIP-ów, noszącego numer 10+03 i imię Kurt Schumacher (na zdjęciu tytułowym). Był to pierwszy na świecie rządowy A350, ale tę maszynę wyposażono jedynie w tak zwaną lekką kabinę VIP-owską, a prace trwały zaledwie cztery miesiące. Kiedy 10+02 trafi w ręce Luftwaffe, 10+03 wróci do Hamburga, aby przejść modyfikację do konfiguracji „pełnej”.

10+01 przed hangarem Lufthansa Technik w Hamburgu.
(Lufthansa Technik AG / Jan Brandes)

Aby podkreślić, że Konrad Adenauer stanowi krok naprzód w stosunku do Kurta Schumachera, nowy samolot otrzymał nieznacznie zmienione malowanie. Przede wszystkim zastosowano bezszeryfowy krój czcionki w napisie „Bundesrepublik Deutschland” (trochę szkoda, stare litery były eleganckie), a zewnętrzna powierzchnia wingletów jest pomalowana w niemieckie barwy narodowe; w 10+03 jest biała.

Berlin zamówił trzy A350 w 2019 roku. Cały koszt programu szacowany jest na 1,2 miliarda euro, z czego 288 milionów ma kosztować modyfikacja kabin pasażerskich, a 229 milionów euro – systemy samoobrony. LAIRCM (Large Aircraft InfraRed CounterMeasures) jest oparty na systemie zakłócającym AN/AAQ 24(V)N Nemesis produkcji Northropa Grummana. W skład zestawu wchodzi też system samoobrony radioelektronicznej Harris ALQ-211(V)8 AIDEWS oraz wyrzutnik flar i dipoli AN/ALE-47 produkowany przez BAE Systems.

10+01 w hangarze.
(Lufthansa Technik AG / Jan Brandes)

Korzystając z, nazwijmy to, dobrych znajomości w szefostwie Airbusa, Berlinowi udało się wepchnąć w kolejkę. Teoretycznie w momencie składania zamówienia na A350 okres oczekiwania wynosił około pięciu lat, w przypadku 10+03 skrócono go do roku. Nieoficjalnie wiadomo, że swoje miejsce odstąpiła Niemcom linia Air Mauritius. To właśnie ta maszyna stała się obecnym Kurtem Schumacherem.



Wcześniej najważniejsi niemieccy politycy latali dwoma Airbusami A340-313 kupionymi od Lufthansy. Dawne D-AIGR Leipzig i D-AIFB Gummersbach, wyprodukowane w latach 1999–2000, od 2011 roku służą (już niedługo) jako odpowiednio 16+01 i 16+02 z tymi samymi nazwami własnymi: Konrad Adenauer i Theodor Heuss. Szybko pojawiły się głosy, że maszyny są awaryjne i że warto byłoby je zastąpić fabrycznie nowymi egzemplarzami, ale brakowało woli politycznej, aby zatwierdzić taki potencjalnie ryzykowny PR-owo wydatek.

16+01 Konrad Adenauer lądujący w Pekinie z Olafem Scholzem na pokładzie, 4 listopada 2022 roku.
(N509FZ, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International)

Los obu A340 został przypieczętowany dopiero w grudniu 2018 roku, kiedy ówczesna kanclerz Angela Merkel spóźniła się na szczyt G20 w Argentynie. Tuż po starcie Konrad Adenauer musiał zawrócić na lotnisko w Kolonii, ponieważ doszło do usterki w niedawno zmodernizowanym systemie łączności. Winą obarczono wykonawcę modernizacji i przeglądów, czyli oczywiście Lufthansa Technik. Notabene wraz z Merkel na pokładzie znajdował się także jej późniejszy następca Olaf Scholz. Oboje udali się do Argentyny rejsowym samolotem linii Iberia, a spotkanie Merkel z Donaldem Trumpem trzeba było przełożyć na inny dzień.

FlBschftBMVg dysponuje bogatą flotą samolotów i śmigłowców. W służbie znajdują się także dwa Airbusy A319 (i trzeci przeznaczony do zadań w ramach Traktatu o otwartych przestworzach), trzy A321 (w tym dwa w wersji A321LR, stanowiące tak zwaną graue Flotte, czyli szarą flotę), aż sześć Bombardierów Global 5000 i trzy śmigłowce Eurocopter AS532 Cougar.

Angela Merkel z wizytą w Grecji. W tle A319CJ 15+02.
(kancelaria premiera Grecji)

Dwa A321LR zamówiono w 2020 roku i przyjęto do służby kilka miesięcy temu. Są pomalowane na szaro, jak maszyny wojskowe, a nie w barwy narodowe, podobnie jak A310MRTT, których miejsce zajęły. Dysponują one kabiną, którą łatwo można przystosować do różnych celów, od przewozu pasażerów (163 osoby) po ewakuację medyczną. Moduły medyczne na razie czekają jednak na certyfikację.

Tradycja nadawania imienia Konrad Adenauer maszynowym VIP-owskim Luftwaffe trwa od 1991 roku. Pierwszym samolotem noszącym tę nazwę był Airbus A310-304 10+21 przejęty od wschodnioniemieckiej linii Interflug pod zjednoczeniu kraju. W lutym 2011 roku, na sam koniec udanej służby, ewakuował on obywateli piętnastu krajów z ogarniętej wojną Libii. Mimo że 10+21 został wycofany dwa miesiące później, jeszcze w październiku 2011 roku Angela Merkel musiała udać się nim w podróż do Ułan Bator. Pas tamtejszego lotniska był bowiem za krótki, aby przyjąć A340.



Pierwszy Konrad Adenauer w październiku 1997 roku.
(Torsten Maiwald, GNU Free Documentation License, Version 1.2)

Drugi Konrad Adenauer był dwutysięcznym samolotem wyprodukowanym przez Airbusa. Początkowo otrzymał numer 98+47, ale z czasem zmieniono go na 16+01, aby odzwierciedlić rolę samolotu jako flagowca całej Luftwaffe. W czasie dziewiczego lotu w nowej roli w maju 2011 roku samolot ten, z Angelą Merkel na pokładzie, musiał przez dwie godziny krążyć w tureckiej przestrzeni powietrznej, gdyż Iran odmawiał wpuszczenia go w swoją przestrzeń powietrzną w celu przelotu do Indii.

Notabene pierwszy Konrad Adenauer nie tylko wciąż istnieje, ale nawet wciąż lata. Od 2015 roku stanowi własność francuskiego przedsiębiorstwa Novespace i jako A310 Zero-G (F-WNOV) wykonuje loty symulujące stan nieważkości.

Zobacz też: Koniec ograniczeń zasięgu południowokoreańskich pocisków balistycznych

Zwiebeljack, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International