Lockheed Martin buduje nową broń laserową dla wozów bojowych Stryker z myślą o konkursie na system obrony powietrznej krótkiego zasięgu amerykańskich wojsk lądowych. Koncern chce rywalizować z Raytheonem i Kord Technologies, zespołem przedsiębiorstw, który tego lata otrzymał kontrakt o wartości 123,9 miliona dolarów. Lockheed chce rywalizować podczas następnego rozdania US Army w zakresie budowy laserów, które mają wzmocnić obronę przeciwlotniczą ugrupowań wojsk.

Laser Lockheeda otrzymał nazwę Directed Energy Interceptor for Maneuver of Short Range Air Defense, w skrócie DEIMOS (od greckiego bóstwa będącego uosobieniem trwogi). Tyler Griffin, dyrektor Lockheeda Martina do spraw strategii rozwiązań produktowych i rozwoju biznesu, powiedział, że DEIMOS będzie konkurencyjny już w 2023 roku.

Tymczasem w ramach pierwszego kontraktu Raytheonem i Kord Technologies zbudują trzy dodatkowe systemy laserowe, które zostaną posadowione na Strykerach, co ma umożliwić US Army wystawienie pierwszego plutonu czterech Strykerów wyposażonych w lasery w ramach rozwoju zdolności DE M-SHORAD (Directed Energy Maneuver-Short Range Air Defense). Raytheon opracowuje laser o mocy 50 kilowatów, a Kord jest integratorem oraz rozwija system zarządzania energią i chłodzenia.



Oprócz dwóch powyższych firm Lockheed upatruje rywala również w przedsiębiorstwie Northrop Grumman. Mimo poważnych problemów firma z Falls Church ma liczyć się w ubieganiu się o przyszły kontrakt na systemy DE M-SHORAD. Do czasu przedstawienia kolejnych wymagań przez US Army kłopoty mają być już historią.

Nie ulega wątpliwości, że z bieżącej rywalizacji Northrop wypadł definitywnie. Podczas testów 50‑kilowatowego lasera pod koniec zeszłego roku wybuchł pożar, który wynikał z problemów z systemem zarządzania energią i temperaturą zintegrowanym z modułem laserowym. Moduł ten wraz z innymi komponentami został uszkodzony przez dym i ogień. Wówczas Northrop Grumman zaczął walkę z czasem, aby wykonać wszystkie naprawy przed przejściem do konkursu strzelań w Fort Sill w stanie Oklahoma. Nie udało się – w styczniu system zarządzania energią i temperaturą ponownie działał nieprawidłowo i generował dym podczas testów fabrycznych.

Stryker z systemem DE M-SHORAD podczas testów w Fort Sill.
(US Army / Jim Kendall)

Szefostwo Lockheeda wierzy, że jeśli Biuro do spraw Szybkiego Rozwoju Zdolności i Krytycznych Rozwiązań Technicznych (RCCTO) przekaże wymagania progowe i dane techniczne w roku budżetowym 2023, US Army rozpocznie kolejne postępowanie na budowę i dostawę laserów. Lockheed zamierza położyć nacisk na przystępność cenową — poprzez nie tylko niską cenę samego systemu, ale także długookresowe koszty utrzymania. Lockheed planuje zbudować „cyfrowego bliźniaka” DEIMOS-a, który będzie działał jako wirtualna replika, umożliwiając szybsze opracowywanie i testowanie modyfikacji i ulepszeń. Prace te mają dobiec końca jeszcze w tym roku, a przed końcem roku 2022 mają się rozpocząć próby terenowe.

W lipcu amerykańskie wojska lądowe zakończyły wstępne próby (Combat Shoot-Off) prototypów DE M-SHORAD o mocy 50 kilowatów. Broń zintegrowano z podwoziem kołowego transportera opancerzonego M1126 Stryker A1. Próby odbywały się pod nadzorem RCCTO i Dowództwa do spraw Testów i Oceny Wojsk Lądowych na poligonie Fires Center of Excellence w Fort Sill.



Podczas oceny zweryfikowano parametry i konstrukcję prototypów, zwłaszcza lasera półprzewodnikowego. Szczególną uwagą objęto namierzanie, wybór punktu celowania i rażenia celu. Do sterowania użyto komercyjnych kontrolerów do gier zamiast standardowych urządzeń czysto wojskowych.

Pierwszy pluton czterech pojazdów DE M-SHORAD ma zostać sformowany w 2022 roku. Służyć będą na szczeblu batalionów artylerii obrony powietrznej w ramach Brygadowych Zespołów Bojowych Strykerów. W broń laserową planuje się wyposażyć trzy plutony transporterów. Dotąd zamontowano na nich urządzenia o mocy dwóch i pięciu kilowatów. W ten sposób powstał MEHEL 2.0 (Mobile Expeditionary High Energy Laser). W lutym 2018 roku rozmieszczono go w Europie.

Stryker MEHEL.
(Monica K. Guthrie, Fort Sill Public Affairs)

DE M-SHORAD planowany jest jako jeden z mobilnych systemów krótkiego zasięgu. Lasery mają zapewnić ochronę nie tylko przed bezzałogowymi i załogowymi samolotami, ale także pociskami rakietowymi i artyleryjskimi, w tym moździerzowymi, zbiorczo określaną akronimem C-RAM (counter rocket, artillery, and mortar). Od tych trzech rodzajów uzbrojenia pochodzi szczególne zagrożenie ze strony podmiotów niepaństwowych.

Powyższy system to nie jedyna broń laserowa, nad którą obecnie pracuje dowództwo wojsk lądowych. Do 2024 roku w służbie może pojawić się laser o mocy 300 kilowatów montowany na ciężarówce: IFPC-HEL (Indirect Fires Protection Capability-High Energy Laser). Podczas gdy Strykery strzec będą wojsko przed atakiem ze strony dronów i pocisków z kategorii RAM, 300-kilowatowy laser będzie miał wystarczającą moc, aby niszczyć nadlatujące pociski manewrujące.



Ważnym elementem M-SHORAD-a są transportery opancerzone Stryker w wersji przeciwlotniczej. W kwietniu Dowództwo Przyszłościowe Wojsk Lądowych (Army Futures Command) zakomunikowało o dostawach pierwszych egzemplarzy do Niemiec – do koszar Shipton Kaserne. Do końca września amerykańskie wojska lądowe miały odebrać trzydzieści dwa pojazdy (choć umowa z 1 października mówiła o dwudziestu ośmiu).

M-SHORAD to zakrojona na dużą skalę inicjatywa wzmocnienia niedoinwestowanej obrony przeciwlotniczej bliskiego zasięgu US Army. Strykery będą zintegrowane z pociskami FIM-92 Stinger i przeciwpancernymi pociskami kierowanymi AGM-114 Hellfire. Docelowo ma powstać dziesięć batalionów dysponujących łącznie 144 zestawami. Stopniowo wycofywane będą zestawy AN/TWQ-1 Avenger na podwoziu M1097 HMMWV.

Zobacz też: Spirity w Keflavíku – ruszyła kolejna misja Bomber Task Force

US Army / Jim Kendall