27 września australijski niszczyciel Sydney (DDG 42) – trzecia i ostatnia jednostka typu Hobart – powrócił do Adelajdy po ostatnim cyklu prób morskich organizowanych przez budowniczego, konsorcjum ASC Pty Ltd. Sydney spędził dwa tygodnie na wodach Zatoki Świętego Wincentego, testując przede wszystkim działanie maszynowni, sterów i systemów bojowych

W tym miesiącu okręt rozpocznie próby tak zwanej Kategorii 5, mające zweryfikować jego gotowość do przekazania marynarce wojennej. Przyjęcie niszczyciela do służby jest planowane na maj przyszłego roku. Dwa miesiące wcześniej jednostka ma wejść do portu w mieście, którego nazwę nosi.

Co ciekawe, w trakcie rejsu trzeciego Hobarta po raz pierwszy na otwartym morzu znajdowały się wszystkie jednostki tego typu. Okręt wiodący typu, przyjęty do służby dwa lata temu, jest obecnie w trakcie reju operacyjnego w rejonie Azji Południowo-Wschodniej. Z kolei HMAS Brisbane przechodzi próby uzbrojenia u brzegów Kalifornii.

Hobarty, wywodzące się z hiszpańskiego typu Álvaro de Bazán, określa się jako niszczyciele rakietowe (guided missile destroyer) i niszczyciele obrony przeciwlotniczej (air warfare destroyer). Ich podstawowe uzbrojenie stanowią wyrzutnie pionowe systemu Mk 41 VLS (czterdzieści osiem komór) z pociskami SM-2MR lub ESSM (Evolved Sea Sparrow).

Zobacz też: Tiger, Viper i Apache przystępują do walki w Australii

(navy.gov.au)

Simon Casson Copyright: Air Warfare Destroyer Alliance