Tygodniowa impreza Farnborough International Airshow, będąca dotąd połączeniem targów branży lotniczej z weekendowymi pokazami lotniczymi, zostanie skrócona do pięciu dni. Od najbliższej edycji, która odbędzie się w lipcu 2020 roku, weekendowe pokazy lotnicze zostaną zlikwidowane, a dniem otwartym dla publiczności będzie piątek – ostatni dzień targów.
Wyjaśniając przyczyny takiego kroku, dyrektor targów Gareth Rogers powołał się na malejącą z każdą edycją publiczność w sobotę i niedzielę, straty finansowe i restrykcje nakładane na organizatorów pokazów lotniczych po wypadku w Shoreham w 2015 roku. Ponadto uznano, że możliwość odwiedzenia stoisk przemysłowych będzie lepszym bodźcem do zachęcenia młodych ludzi do pracy w przemyśle lotniczym niż zwykłe pokazy lotnicze. Do tej pory w dni otwarte dla publiczności hale targowe były zamknięte i można było oglądać jedynie samoloty na wystawie statycznej i coraz uboższe pokazy dynamiczne.
Zmniejszanie pokazów dynamicznych było także spowodowane bliskością Farnborough względem głównych londyńskich lotnisk. Program pokazów musiał być ułożony tak, aby nie kolidował z ogromnym rejsowym ruchem lotniczym przebiegającym w okolicy. To z kolei ograniczało możliwość prezentowania samolotów czy zespołów, które potrzebowały więcej miejsca niż tylko bezpośrednia bliskość lotniska. Przekładało się to na stałe zmniejszanie się publiczności, która w ciągu ostatniej dekady spadła ze 100 tysięcy do 50 tysięcy.
W przeszłości pokazy lotnicze w Farnborough były jednymi z największych na świecie, a premiery miało tu wiele sławnych samolotów. W ciągu kilku najbliższych miesięcy organizatorzy imprezy zaprezentują, jak Farnborough International Airshow będzie wyglądał w piątek, który będzie połączeniem wystawy dla profesjonalistów z dniem otwartym dla publiczności.
Zobacz też: Walka o Vulcana HX558
(defensenews.com)