Amerykańskie wojska lądowe zaczęły się rozglądać za nowym śmigłowcem szkolenia podstawowego. Proces jest jeszcze w powijakach, nie wiadomo, jaki ostatecznie będzie mieć zakres i czy kiedykolwiek wyjdzie poza stadium przygotowawcze. Jeśli jednak zostanie doprowadzony do pomyślnego końca w pełnej skali, najprawdopodobniej będzie to podzwonne dla śmigłowców UH-72 Lakota w US Army.
Jak zwrócił uwagę FlightGlobal, w rządowym serwisie System for Award Management pojawiło się zapytanie o informacje w sprawie nowej generacji szkolenia pilotów wiropłatów. Określa ono, że US Army szuka sposobów na przeobrażenie wstępnego szkolenia pilotów śmigłowcowych, w tym potencjalne zastąpienie obecnie wykorzystywanych do tego celu śmigłowców UH-72 Lakota.
Słowo „potencjalne” jest tu bardzo istotne. Jak widać, wojska lądowe dopuszczają rozwiązania, które odeślą Lakoty na wczesną emeryturę, ale to tylko jeden z możliwych scenariuszy. Zapytanie określa również inne dziedziny: pomoce naukowe, symulatory, zabezpieczenie techniczne i oczywiście samo szkolenie, zarówno praktyczne, jak i teoretyczne.
Celem owego przeobrażenia ma być redukcja kosztów bez obniżania (a może wręcz z podniesieniem) poziomu szkolenia. Zainteresowane podmioty – zarówno te stricte przemysłowe, jak i przedsiębiorstwa świadczące usługi szkoleniowe – mają czas na odpowiedź do 6 grudnia.
Szkolenie wstępne pilotów śmigłowcowych US Army odbywa się w Fort Novosel w stanie Alabama. Kursanci, którzy pomyślnie ukończą naukę, są kierowani na szkolenie zaawansowane na docelowym typie śmigłowca – od AH-64 po CH-47.
Obecnie szkolenie odbywa się w formule GOCO (government-owned, contractor-operated). Śmigłowce stanowią własność wojsk lądowych, ale samo szkolenie realizowane jest przez podmiot, który zdobył stosowny kontrakt. Obecnie jest to firma Amentum, mająca siedzibę w stanie Wirginia, świadcząca takie usługi amerykańskim wojskom lądowym od 1998 roku. Amentum szkoli też pilotów innych rodzajów sił zbrojnych oraz pilotów z krajów sojuszniczych.
Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie. Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują.
Konfliktom nie grozi zamknięcie, jeśli jednak nie dopniemy budżetu tą drogą, będziemy musieli w przyszłym miesiącu na pewien czas przywrócić reklamy Google.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Zapytanie oświadcza jednak wprost, że obecny system „działa niewydajnie w następstwie wieloletnich zmian i zawierania wielu różnorodnych kontraktów”. W związku z tym US Army jest zainteresowana przejściem do systemu COCO (contractor-owned, contractor-operated), czyli takiego, w którym śmigłowce są własnością usługodawcy, a nie wojska.
UH-72A – czyli amerykańska wersja wojskowa H145 – jest lekkim dwusilnikowym śmigłowcem wielozadaniowym. W siłach zbrojnych Stanów Zjednoczonych został wprowadzony do służby w ramach programu Light Utility Helicopter, a następnie stał się również kluczowym elementem Programu Restrukturyzacji Lotnictwa Wojsk Lądowych (Army Aviation Restructuring Initiative) i został podstawowym śmigłowcem szkolnym.
Airbus produkuje Lakoty w zakładach w Columbus w stanie Missisipi. Początkowo pozyskiwano je jako swoiste „małe Black Hawki”, zdolne wykonywać większość zadań UH-60 w realiach pokojowych. Dzięki temu „duże” Black Hawki miały zostać zwolnione do pracy w strefach działań wojennych poza granicami kraju. W 2014 roku amerykańskie wojska lądowe wybrały UH-72A jako następcę śmigłowca szkolenia podstawowego Bell TH-67 Creek (Bell 206). Z biegiem lat ta decyzja okazała się jednak kontrowersyjna: analizy wykonane już w toku służby wskazały, że Lakota to maszyna zbyt skomplikowana i kosztowna w obsłudze jak na śmigłowiec szkolenia podstawowego.
Nevada Army Guard Boosts Capabilities with Acquisition of Two Lakota UH-72B Helicopters
The Nevada Army Guard was one of nine National Guard states to receive the late-model Lakotas in December to enhance rotary-wing aircraft capabilities in the region. pic.twitter.com/vVRTgFJdhW
— Nevada Guard (@NVNationalGuard) January 25, 2023
Od rozpoczęcia programu w 2005 roku dostarczył ponad 460 Lakot do US Army i Gwardii Narodowej. W służbie są dwie wersje: UH-72A z klasycznym śmigłem ogonowym i czterołopatowym wirnikiem oraz UH-72B z pięciołopatowym wirnikiem i fenestronem. Tych ostatnich zamówiono jednakże tylko osiemnaście.
Można przypuszczać, że swoją kandydaturę zaproponuje – skądinąd podobnie jak w Polsce – koncern Leonardo. Jego AW119 Koala jest już wykorzystywany przez US Navy do szkolenia podstawowego, co może być solidnym argumentem na rzecz tej konstrukcji, jeśli celem jest ograniczenie kosztów.
Przypomnijmy, że w 2014 roku ówczesna firma AgustaWestland wystąpiła do sądu, domagając się zablokowania bezprzetargowego zamówienia na szkolne Lakoty. Batalia sądowa dobiegła końca aż cztery lata później. Ostatnie TH-67 wycofano ze służby dopiero w 2021 roku.