Brytyjskie siły powietrzne nie postrzegają wyposażenia Typhoonów w konforemne zbiorniki paliwa za kluczowe dla służby. Bardziej koncentrują się na dalszym wzmacnianiu możliwości zwalczania celów naziemnych oraz prowadzeniu misji rozpoznawczych.

Produkowane aktualnie Typhoony Tranche 3 są przystosowane do zamontowania konforemnych zbiorników na górnej powierzchni kadłuba. Mimo że kilka państw używa tego typu zbiorników w różnych typach samolotów, to dowódca RAF-u generał Phillip Beach uważa, że wykorzystywana przez Wielką Brytanię flota latających cystern eliminuje konieczność montażu dodatkowych zbiorników na myśliwcach. Współczesne samoloty operujące na dużym pułapie mogą utrzymywać się w powietrzu wystarczająco długo, a instalacja zbiorników konforemnych będzie mogła być rozważona jeśli RAF dostrzeże okoliczności wymagające ekstremalnie dużego zasięgu. Generał uznał to za użyteczną, ale nie priorytetową opcję.

Znacznie ważniejsze jest przejmowanie przez Typhoony zadań wykonywanych przez Tornada. Generał Beach wyraził nadzieję, że już w pierwszym kwartale przyszłego roku będzie można ofcjalnie ogłosić gotowość Typhoonów do używania kierowanych bomb Paveway IV. Ponadto dowódca chciałby utrzymania zdolności RAF-u doprowadzenia taktycznego rozpoznania powietrznego po 2019 roku, gdy ze służby zostaną wycofane przeznaczone do tego Tornada. Te misje również miałyby być realizowane przez Typhoony.

(janes.com, fot. Łukasz Golowanow, Konflikty.pl)