Podczas targów lotniczych w Dubaju Japończycy zaprezentowali samolot transportowy Kawasaki C-2. Była to międzynarodowa premiera tej oblatanej w 2010 roku maszyny. Co ciekawe, strona japońska podkreśla, że lot do Dubaju i z powrotem oraz pobyt nad Zatoką Perską miały charakter ćwiczebny.
Starania o eksport C-2 trwają już od pewnego czasu. Sprawy nabrały tempa mniej więcej rok temu, a przed kilkoma miesiącami wyszło na jaw, że zainteresowanie C-2 wykazują właśnie Zjednoczone Emiraty Arabskie (zobacz też: Japonia o krok od przełomowego kontraktu eksportowego).
– Pojemność C-2 lokuje go dokładnie pomiędzy C-130 a C-17 – mówił pułkownik Tokukazu Omine z japońskiej Agencji do spraw Zakupów, Techniki i Logistyki. – Jesteśmy całkiem dumni z jego możliwości.
Powietrzne Siły Samoobrony zamówiły do tej pory jedenaście C-2, z czego dostarczono cztery. Osiągnięcie pełnej gotowości operacyjnej zaplanowano na przyszły rok. Docelowo z Okręgiem Słońca na kadłubie służyć będzie co najmniej trzydzieści C-2.
Zobacz też: Japonia chce integrować Aegis Ashore z SM-6
(flightglobal.com, aviationweek.com)
