Przedstawiciele rządów Kataru i Włoch podpisali porozumienie, na którego mocy katarscy piloci będą się uczyli we włoskiej szkole International Flight Training School (IFTS). Szkoła jest wspólnym przedsięwzięciem włoskich sił powietrznych i koncernu Leonardo.

W oficjalnym komunikacie włoskiego ministerstwa obrony nie ma żadnych szczegółów dotyczących umowy. Nie wiadomo więc, ilu pilotów będzie szkolonych, jaki będzie zakres szkolenia, na jak długi czas podpisano umowę ani jaka jest jej wartość. Zagadnienie jest tym ciekawsze, że Katar wraz z ogólnym rozwojem swoich sił powietrznych buduje także system szkolenia.

W roli samolotów szkolenia podstawowego wykorzystywane są pakistańskie Super Mushshaki, a w szkoleniu średniozaawansowanym – Pilatusy PC-21. Dodatkowo do szkolenia zaawansowanego Katar zamówił dziewięć odrzutowych samolotów szkolno-treningowych BAE Systems Hawk Advanced Jet Trainer. Być może więc Katarczycy będą korzystali z IFTS jedynie do czasu osiągnięcia gotowości operacyjnej przez Hawki i wtedy będą całkowicie polegać na własnym systemie szkolenia. Tym bardziej, że IFTS na razie oferuje właśnie jedynie kursy zaawansowane.

Podpisanie umowy z włoską szkołą jest ciekawe również z tego powodu, że Katar stawiał do tej pory raczej na bliskie stosunki z Wielką Brytanią. Właśnie od tego państwa kupił dwadzieścia cztery Typhoony, z których pierwsze egzemplarze zostaną dostarczone w 2022 roku.

IFTS oczywiście również będzie szkoliła pilotów wyznaczonych do służby na tych myśliwcach, ale w Royal Air Force funkcjonuje już 12. Eskadra składająca się z Brytyjczyków i Katarczyków, którzy mają w niej się przygotować do obsługi nowych maszyn. Można by się więc spodziewać, że także wcześniejsze etapy szkolenia będą realizowane w Wielkiej Brytanii, tym bardziej w kontekście zamówionych Hawków i brytyjskiego programu szkoleniowego skierowanego do innych państw International Defence Training.

International Flight Training School

Latem 2018 roku szefowie koncernu Leonardo i dowódcy włoskiego lotnictwa wojskowego podpisali porozumienie o uruchomieniu wspólnej szkoły dla pilotów wojskowych. International Flight Training School zwiększy możliwości szkoleniowe oferowane przez 61. Skrzydło włoskiego lotnictwa. Począwszy od 2021 roku nowa szkoła przejmie całkowicie szkolenia zaawansowane i przedoperacyjne włoskich pilotów.

Szkoła ma również na celu zwiększenie liczby zagranicznych kursantów, a jednocześnie pozwoli zaoferować klientom więcej nowocześniejszych rozwiązań szkoleniowych. Szkoła korzysta z doświadczenia instruktorów włoskich i zagranicznych sił powietrznych, a jej głównym wyposażeniem są samoloty szkolno-treningowe M-346. Pierwsze egzemplarze dostarczono w lutym 2019 roku. W przyszłości do wyposażenia wejdą również M-345, które będą wykorzystywane w drugiej i trzeciej fazie szkolenia, a M-346 – w fazie czwartej, wprowadzającej do latania myśliwcami (Lead In to Fighter Training, LIFT).

IFTS jest ciągle na etapie formowania się, ale trwają już pierwsze kursy. Na razie szkoła ma siedzibę w bazie 61. Skrzydła w Galatinie na południu Włoch, jednak w przyszłym roku jej zaplecze powiększy się o położoną na Sardynii bazę Decimomannu. Placówka w ma zostać otwarta w 2021 roku i wtedy zostaną tam przeniesione M-346, tworząc centrum szkolenia zaawansowanego. Do tego czasu w bazie powstaną nowe płyty postojowe, hangary serwisowe i infrastruktura do szkolenia naziemnego. Docelowo na Sardynii mają bazować dwadzieścia dwa M-346, a naukę będzie prowadziło czterdziestu instruktorów wojskowych i cywilnych.

Baza Decimomannu i pobliski poligon są od dekad wykorzystywane przez różne państwa NATO do ćwiczeń z użyciem ostrej amunicji. Baza zapewnia doskonałą pogodę przez większość roku, a ponadto dysponuje dwoma pasami startowymi, dzięki czemu można realizować więcej misji jednocześnie, i wydzieloną zastrzeżoną przestrzenią powietrzną. Możliwość wspólnych lotów kursantów z przybywającymi tam na ćwiczenia samolotami z innych państw jest kolejnym atutem tego miejsca.

Zobacz też: Gruzja wybrała SAMP/T

(janes.com, key.aero)

Leonardo