Pakistański myśliwiec JF-17 może wreszcie doczekać się pierwszego zamówienia eksportowego. Potencjalnym klientem jest Katar, zainteresowany podobno również samolotami szkolnymi MFI-395 Super Mushshak.
Według kancelarii premiera Nawaza Sharifa stosowna deklaracja miała paść w trakcie rozmowy z katarskim ministrem obrony Chalidem bin Muhammadem Al-Attijahem. Nie podano jednak, o ile samolotów może chodzić. Ponadto Katar ma być zainteresowany nawiązaniem współpracy militarnej i rozwojem własnego przemysłu zbrojeniowego przy wsparciu Pakistanu i Turcji.
Chęć zakupu JF-17 jest zastanawiająca, ponieważ w marcu bieżącego roku Doha zamówiła we Frncji dwadzieścia cztery Rafale’e. Różnica w możliwościach bojowych między obydwoma samolotami jest znaczna. Padają przypuszczenia, że JF-17 dzięki niższym kosztom mają pozwolić katarskim pilotom wylatać odpowiednią liczbę godzin, mogą też być wykorzystywane w akcjach, gdzie potencjał Rafale’i zwyczajnie nie będzie potrzebny.
Opracowany we współpracy z chinami myśliwiec, mimo przystępnej ceny i coraz szerszego asortymentu uzbrojenia, nie ma szczęścia na międzynarodowych rynkach. Zupełnie inaczej wygląda natomiast sytuacja Super Mushshaka. Samolot zakupiły już między innymi Arabia Saudyjska, Oman, Turcja, a ostatnio także Nigeria.
(defence.pk, tribune.com.pk; fot. MilborneOne na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported)