Według dziennika Izwiestija śmigłowce uderzeniowe Ka-52M Ałligator będą mogły współdziałać z dronami. Piloci będą mieli dostęp w czasie rzeczywistym do obrazów pozyskiwanych przez bezzałogowce i będą mogli sterować ich lotem. Nowy sprzęt pomoże pilotom znaleźć cele położone na głębokich tyłach wroga i szczególnie chronione przez obronę powietrzną, co ma zapewnić zdolność punktowego uderzania w newralgiczne miejsca przy minimalnym ryzyku dla załogi.
Ulepszony Ka-52M będzie miał bezpośrednią łączność z dronem, zaś informacja o celu zostanie automatycznie przesłana na ekrany załogi i pozwoli na odpalanie pocisków dalekiego zasięgu, w które śmigłowce niebawem będą wyposażane. W przyszłości piloci będzie mógł kontrolować drony i wchodzić w interakcje z UAV-ami za pomocą elementów sztucznej inteligencji.
Dwa wiropłaty zostaną unowocześnione do wersji Ka-52M do końca roku. Próby odbiorcze mają zostać zakończone do końca 2022 roku. Dyrektor zarządzający korporacji Wiertolety Rossii Andriej Boginski powiedział, że w tym roku prawdopodobnie zostanie podpisany długoterminowy kontrakt na modernizację Ka-52M. Będzie on mieć charakter zbliżony do umowy na 96 Mi-28NM. Ministerstwo obrony chce mieć 114 ulepszonych śmigłowców Kamowa. Dostawy będą realizowane w ramach krajowego programu zakupu uzbrojenia w latach 2018–2027.
Rosyjski ekspert wojskowy Wiktor Murachowski, redaktor naczelny czasopisma „Arsienał otieczestwa”, uważa, że współpraca Ka-52M z dronami to jedynie część większego projektu. Zamysłem jest stworzenie jednolitej przestrzeni rozpoznawczo-informacyjnej, która połączy siły powietrzne i obronę powietrzną, aby zwalczać siły przeciwnika na ziemi.
– Wszyscy będą wymieniać się informacjami, co zwiększy efektywność walki w czasie zbliżonym do rzeczywistego i zapewni zdolności rozpoznawczo-uderzeniowe – powiedział Murachowski. – Pojedynczy system będzie poszukiwał środków rozpoznania przeciwnika, takich jak radary obrony powietrznej, samoloty wczesnego ostrzegania i kontroli, śmigłowce i drony.
Dane będą przesłane do automatycznego systemu kontroli uzbrojenia, wspomaganego przez elementy sztucznej inteligencji, która pomoże wybrać adekwatne uzbrojenie do rażenia konkretnego celu. W razie potrzeby zmiany celu i konieczności skierowania ataku przeciwko obiektom ważniejszym pilot będzie mógł liczyć na podpowiedź.
Stany Zjednoczone są pionierem współdziałania maszyn załogowych i UAV-ów, w szczególności w Afganistanie. Śmigłowce AH-64E Apache otrzymały urządzenia potrzebne do kontroli małych dronów uzbrojonych MQ-1C Gray Eagle i dużych dronów zwiadowczych RQ-7B Shadow. W niektórych przypadkach bezpilotowce działały nawet sto kilometrów od śmigłowca.
Zobacz też: US Navy chce min morskich przenoszonych przez UUV
(navyrecognition.com)