Według doniesień chińskich i rosyjskich mediów umowa na sprzedaż myśliwców JF-17 dla Argentyny nie będzie obejmować dostawy uzbrojenia przeciwokrętowego. Powodem ma być niechęć Pekinu do zadrażniania relacji z Wielką Brytanią.
Informacja o zainteresowaniu Argentyny nabyciem chińsko-pakistańskiego myśliwca została potwierdzona podczas wizyty prezydent Kristiny de Kirchner w Pekinie w połowie lutego bieżącego roku. Zadeklarowała ona wówczas chęć zakupu dwudziestu JF-17. Pod koniec marca do Chin udała się delegacja argentyńskiego lotnictwa, mająca bliżej zapoznać się z samolotem. W rezultacie Argentyna uznała za najbardziej jej odpowiadające myśliwce w wersji Block 2, wyposażonej w izraelską awionikę oraz posiadająca możliwość uzupełniania paliwa w powietrzu, większy udźwig oraz szersze możliwości walki radio-elektronicznej. Argentyńczycy wyrażali także zainteresowanie integracji JF-17 z izraelskimi systemami uzbrojenia.
Decyzja Pekinu o nie włączeniu do oferowanego pakietu uzbrojenia pocisków przeciwokrętowych jest niemiłym zaskoczeniem dla Buenos Aires. Niechęć Chin do zadrażniania relacji z Londynem ma jednak bardzo konkretne, ekonomiczne podłoże. Wielka Brytania należy do grona państw założycielskich powołanego właśnie przez Chiny Azjatyckiego Banku Inwestycji w Infrastrukturę.
(wantchinatimes.com, fot. MilborneOne na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported)