Dziennik Yomiuri Shimbun dotarł do planów rozwoju japońskiego lotnictwa w następnej dekadzie. Wśród rozważanych opcji jest zakup F-35, modernizacja F-15, opracowanie nowego myśliwca oraz konwersja niszczycieli śmigłowcowych typu Izumo na lotniskowce.

O możliwości zakupu F-35B oraz modernizacji Izumo i bliźniaczej Kagi zaczęto głośno mówić pod koniec ubiegłego roku. Według źródeł rządowych, do których dotarła gazeta, rozważany jest zakup od dwudziestu do czterdziestu F-35B. Niewykluczone jest również zamówienie dodatkowych F-35A, które właśnie wchodzą na wyposażenie Powietrznych Sił Samoobrony (ASDF). Odpowiednie decyzje mają zapaść do końca tego roku. Zakup F-35B mógłby wtedy zostać uwzględniony już w przyszłorocznym budżecie. W takim wypadku dostawy ruszyłyby w 2024 roku, a pierwsze samoloty osiągnęłyby gotowość operacyjną w roku 2026.

Sprawa obejmuje również gorąco dyskutowany temat powrotu lotniskowców pod japońską banderę. Jak dowiedział się Yomiuri Shimbun, ministerstwo obrony już w ubiegłym roku zleciło nieujawnionej firmie z branży stoczniowej przeprowadzenie analizy przygotowania okrętów typu Izumo do bazowania samolotów.

Ewentualny plan przebudowy na prawdziwe lotniskowce ma być podzielony na trzy fazy. W pierwszej okręty miałyby pełnić funkcję okrętów wsparcia logistycznego dla wysuniętych baz położonych w rejonie obszarów spornych z Chinami. W drugiej przyjęłyby na pokład eskadry US Marine Corps wyposażone w F-35B. Ten etap służyłby zdobyciu koniecznych doświadczeń. Wreszcie na pokłady okrętów miałyby trafić japońskie eskadry.

Przyszłość F-15J i nowego myśliwca

Zastosowanie F-35B miałoby nie ograniczać się tylko do operowania z lotnisk o krótkich pasach startowych i pokładów okrętów. Lightningi II miałyby również częściowo zająć miejsce F-15J. Spośród posiadanych obecnie przez Powietrzne Siły Samoobrony 201 F-15 modernizacji mają zostać poddane 102 egzemplarze. Plany modernizacyjne pozostają jeszcze niejasne, wiadomo jednak, że część myśliwców ma zostać przystosowana do zadań uderzeniowych. Dziewięćdziesiąt dziewięć niepoddanych modernizacji F-15 zostałoby zastąpionych częściowo przez F-35B, a częściowo przez nowy myśliwiec.

Oznacza to, że jest jeszcze nadzieja dla japońskiego myśliwca nowej generacji, nazywanego roboczo F-3. Program napotkał liczne problemy finansowe, co przełożyło się na opóźnienia, a nawet rozważanie porzucenia prac. Decyzja odnośnie do samolotu, który miałby zastąpić również F-2, ma zostać podjęta w tym roku.

Zobacz też: Korea Południowa: F-35B dla śmigłowcowców typu Dokdo?

(yomiuri.co.jp)

RAF / SAC Tim Laurence, MOD News Licence