Hiszpański okręt podwodny Isaac Peral (S-81) – pierwsza jednostka nowego typu, określanego początkowo jako S-80, a obecnie jako S-80 Plus – przed kilkoma dniami wyszła w morze w pierwszy rejs o charakterze bojowym. Okręt będzie działać na wodach Morza Śródziemnego w ramach NATO-wskiej operacji „Sea Guardian”.
„Sea Guardian” to trwająca od 2016 roku operacja mająca na celu zwalczanie terroryzmu oraz ochronę żeglugi i infrastruktury krytycznej na Morzu Śródziemnym. Działania w jej ramach obejmują między innymi monitoring ruchu morskiego, kontrolę statków podejrzanych o przemyt ludzi lub broni, a także współpracę z siłami przybrzeżnymi państw regionu. Operacja stanowi ciąg dalszy wcześniejszej misji „Active Endeavour” i jest jednym z filarów morskiej obecności NATO na południowej flance Sojuszu. Operacją kieruje Dowództwo Sojuszniczych Sił Morskich (MARCOM).
O udziale Isaaca Perala w operacji poinformował bezpośrednio MARCOM, zaznaczając, iż okręt wraz z załogą ma odpowiadać za wsparcie operacji poprzez nadzór nad żeglugą oraz zbieranie informacji i rozpoznanie. Hiszpanie zaznaczają z kolei, że jest to pierwsza dłuższa operacja zarówno dla okrętu, jak i całej serii S-80 Plus. Isaac Peral rozpoczął służbę w Armada Española 30 listopada 2023 roku.
Spanish Submarine S-81 “Isaac Peral” joins NATO operations for the first time!
One of the most advanced conventional submarines in the world, she’s operating in the Med as part of #OperationSeaGuardian, NATO’s ongoing mission to increase maritime security in the region #WeAreNATO pic.twitter.com/dJgGiM7Wo3— NATO Maritime Command (@NATO_MARCOM) October 21, 2025
Okręt został w pełni zintegrowany ze strukturą dowodzenia NATO, aby uczestniczyć w operacji, jednak zgodnie z przyjętą praktyką pozostał pod kontrolą operacyjną Hiszpanii podczas realizacji zadań narodowych. Rzecznik prasowy hiszpańskiej floty wyjaśnił, że okręt realizuje wytyczne MARCOM-u, ale pozostaje pod dowództwem narodowym w kwestiach administracyjnych i suwerenności.
S-80 Plus – nowa jakość hiszpańskich sił podwodnych
Okręty podwodne typu S-80 Plus to nowoczesne hiszpańskie jednostki konwencjonalne z napędem niezależnym od powietrza (AIP), zaprojektowane przez stocznię Navantia. Powstały z myślą o hiszpańskiej marynarce wojennej jako pierwsze okręty podwodne w pełni opracowane w Hiszpanii i przystosowane do długich misji, zarówno rozpoznawczych, jak i uderzeniowych, realizowanych na wodach oceanicznych.
Po drugiej wojnie światowej w kwestii okrętów podwodnych Hiszpania blisko współpracowała z Francją. W latach 60. w Kartagenie zbudowano cztery okręty podwodne francuskiego typu Daphné, a w latach 80. – cztery typu Agosta.
Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 2000 złotych miesięcznie.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.
S-80 także ma rodowód hiszpańsko-francuski. W latach 90. Navantia i DCNS (teraz Naval Group) rozpoczęły wspólne projektowanie okrętu podwodnego typu Scorpène przeznaczonego głównie na rynki eksportowe. Okręty udało się sprzedać do Chile, Malezji, Indii i Brazylii, jednak okazały się za małe wobec wymagań Armada Española, więc rozpoczęto samodzielny program S-80. Od tego momentu S-80 jest uważany za projekt całkowicie hiszpański, chociaż można się w nim doszukiwać podobieństw do typu Scorpène.
El S-82 'Narciso Monturiol’ consolida el proyecto de los S-80, el más ambicioso de la industria naval española, que se sitúa entre las diez mejores del mundo.
Robles: “Reivindica a esta España que representa la Armada, la industria española, así como Cartagena y Murcia”. pic.twitter.com/jqaOOuFzO8
— Ministerio Defensa (@Defensagob) October 3, 2025
Hiszpania zamówiła cztery okręty już w 2004 roku. Ówcześnie wartość kontraktu wynosiła blisko 1,8 miliarda euro, zaś po sześciu latach wzrosła do 2,12 miliarda euro. Początkowo pierwszy okręt miał być dostarczony w 2011 roku. Z powodu kryzysu budżetowego w Hiszpanii przełożono dostawę na 2015 rok, zaś kolejne miały być przekazywane odbiorcy w rocznych odstępach.
Formalna uroczystość wodowania Isaaca Perala odbyła się 22 kwietnia 2021 roku. Faktyczne wodowanie nastąpiło jednak dopiero 7 maja, gdyż spuszczenie okrętu na wodę było trwającą kilka godzin skomplikowaną operacją. Wodowanie i chrzest drugiego okrętu serii – noszącego imię Narciso Monturiol – odbyły się 3 października bieżącego roku.
Drugi okręt ma podnieść banderę w przyszłym roku, zaś pozostałe jednostki – Cosme García i Mateo García de los Reyes – dopiero w 2028 i 2029 roku. Navantia pokłada duże nadzieje w projekcie i liczy na eksport za granicę. Hiszpanie walczą o zwycięstwo w polskim programie „Orka”.
Okręty S-80 mają 80,8 metra długości, 7,3 metra średnicy i wyporność w zanurzeniu około 3 tysięcy ton, co czyni z nich jedne z największych okrętów podwodnych z napędem konwencjonalnym. Załogę stanowi trzydziestu dwóch oficerów i marynarzy.
Według projektu wszystkie cztery okręty miały być wyposażone w napęd niezależny od powietrza atmosferycznego BEST (Bio-Ethanol Stealth Technology), ale z powodu przeciągającej się produkcji zdecydowano, że pojawi się on jedynie w dwóch ostatnich jednostkach. Pierwsze dwie otrzymają go w czasie najbliższej modernizacji – około roku 2030.
Wykorzystanie etanolu zwiększa bezpieczeństwo okrętu w porównaniu z systemami niezależnymi od powietrza wykorzystującymi wodór. Ponadto etanol jest paliwem łatwiej dostępnym na świecie niż wodór, co może ułatwiać logistykę. Dzięki takiemu napędowi okręt może przebywać w zanurzeniu przez trzy tygodnie bez przerwy. System sterowania i system zarządzania walką opracowała samodzielnie Navantia Sistemas. Uzbrojenie składa się z trzech podstawowych elementów: ciężkich torped DM2A4, pocisków woda–woda UGM-84 Sub-Harpoon i min dennych SAES.
Pierwotnie planowano również zamówienie dla okrętów pocisków manewrujących UGM-109 Tomahawk. Stawiałoby to hiszpańską marynarkę wojenną w elicie flot zdolnych do wykonania ataku strategicznego pierwszego dnia wojny, ale ostatecznie z zakupu zrezygnowano. Niemniej okręt technicznie jest przystosowany do przenoszenia i odpalania Tomahawków, gdyby Hiszpania pozyskała te pociski w przyszłości. Trwają również prace nad zintegrowaniem okrętów z pociskami NSM dostosowanymi do odpalania z wyrzutni torpedowych okrętów podwodnych.
⚓ El submarino S81 „Isaac Peral” se integra en la operación „Sea Guardian” de @NATO
Contribuye así a la disuasión, seguridad y vigilancia frente a las amenazas marítimas en el Mediterráneo.#DefendemosEspañaEnYDesdeLaMar#Armada2050#StrongerTogether pic.twitter.com/wTP4j3NQnI
— Armada (@Armada_esp) October 15, 2025
W porównaniu ze Scorpène (będącym również okrętem oceanicznym) S-80 ma szerszy kadłub: 6,2 metra wobec 7,3 metra. Ta z pozoru niewielka różnica pozwoliła wygospodarować dodatkowy pokład, a przedział torpedowy nie zajmuje całej objętości dziobu. S-80 jest także dłuższy o 19,1 metra. Dodatkowo został od początku zaprojektowany z napędem niezależnym od powietrza, a w okrętach francuskich takiego systemu brakuje, chociaż Naval Group już go opracowała i jest oferowany jako opcja modernizacyjna. Ponadto Indie zastosują na swoich okrętach własny system tego typu.
W 2013 roku pojawiły się problemy dotyczące masy okrętu, który ważył, według różnych źródeł, 75–100 ton więcej, niż zakładał projekt. Zagrażało to utrzymywaniu się okrętów na wodzie. Z pomocą przyszła stocznia Electric Boat należąca do General Dynamics. Długość okrętu zwiększono z 71 do 80 metrów poprzez dodanie pierścienia o długości dziesięciu metrów. Dzięki temu zażegnano problemy z masą i niezdolnością do pływania nawodnego.
