Irańska marynarka wojenna poinformowała przyjęciu do służby kolejnego okrętu-bazy przebudowanego ze zbiornikowca. Jednostkę, której nadano nazwę Makran, zwodowano prawdopodobnie pod koniec ubiegłego roku. Zdjęcia satelitarne z końca listopada ujawniły bowiem, że suchy dok, w którym okręt się znajdował, wypełniono wodą. Makran wziął w tym tygodniu udział w dwudniowych ćwiczeniach o kryptonimie „Eghtedar” (w farsi: siła) w południowo-wschodniej części Zatoki Omańskiej.

Co ciekawego można było zobaczyć podczas ćwiczeń „Eghtedar”? Oprócz Makrana (o którym więcej w dalszej części artykułu) zadebiutował również Zere (pancerz), czyli piąty ścigacz rakietowy typu Sina (zmodernizowany typ La Combattante IIa, uzbrojony w pociski przeciwokrętowe Nur lub chińskie pociski C-802. Udział wzięły również śmigłowce ZOP SH-3D Sea King. I właśnie z nimi wiąże się druga ciekawa informacja: w internecie opublikowano nagranie przedstawiające „obcy” (to jest: nieirański) okręt podwodny idący na głębokości peryskopowej.

Nie ma wątpliwości, że jest to USS Georgia (SSGN 729) typu Ohio. O obecności tego okrętu na wodach Zatoki Perskiej – obecności mającej stanowić element presji wywieranej na Teheran przez Stany Zjednoczone – pisaliśmy szerzej w osobnym artykule pod koniec 2020 roku.

W szczególności bardzo dobrze widoczny jest moduł dry deck shelter (DDS), czyli śluza umożliwiająca komandosom opuszczanie okrętu i powrót na jego pokład. Irańska marynarka wojenna twierdzi, że amerykańska jednostka działała w pobliżu miejsca, w którym przeprowadzano ćwiczenia (trwał akurat ich drugi dzień), i że po wykryciu od razu się wycofała.



Jako że Georgia szła na głębokości peryskopowej, trudno podejrzewać, że chciała pozostawać w ukryciu. Wręcz przeciwnie: Amerykanie najpewniej liczyli na to, że zostaną wykryci, a dzięki temu zakłócą przebieg ćwiczeń oraz wyślą pod adresem Teheranu czytelny komunikat: „mamy was na oku”. Należy pamiętać, że administracja Donalda Trumpa w ostatnich dniach urzędowania – naznaczonych chaosem, puczem na Kapitolu i kolejnym impeachmentem – zdecydowała się na zaostrzenie stanowiska wobec Iranu. Sekretarz stanu Mike Pompeo na konferencji prasowej określił szyicką Islamską Republikę Iranu jako bazę operacyjną sunnickiej Al‑Ka’idy.

Co wiadomo o Makranie? Państwowe media podały, że jest on największym okrętem marynarki wojennej Iranu. Ma wyporność 121 tysięcy ton, długość – 228 metrów, szerokość – 42 metry. Jest to okręt logistyczny, który ma pełnić funkcję służebną dla innych jednostek nawodnych. Te same źródła zapewniają, że może pływać przez niemal trzy lata bez zawijania do portu oraz że jest wyposażony w sprzęt do gromadzenia i przetwarzania informacji.

Według zachodnich analityków okręt przeszedł próby morskie w połowie grudnia w cieśninie Ormuz. Jego przebudowa miała kosztować od 3 milionów do 4 milionów dolarów, zaś sam proces trwał dwa miesiące. Istnieje możliwość wyposażenia Makrana w systemy obrony przeciwlotniczej, ale obecnie jest ich pozbawiony i tym samym – w przypadku ewentualnego konfliktu – stanie się łatwym celem. Być może w przyszłości otrzyma również uzbrojenie ofensywne, na przykład wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych czy rakietowych pocisków przeciwlotniczych na podwoziach ciężarówek, podobne do tych, które znalazły się na ujawnionym jeszcze w ubiegłym roku Szahidzie Rudakim.



Dowódca marynarki wojennej Islamskiej Republiki Iranu, kontradmirał Hosejn Chanzadi, powiedział, że z pokładu Makrana będzie mogło operować od sześciu do siedmiu śmigłowców. Agencja Tasnim opublikowała film przedstawiający wiropłaty do minowania i zwalczania min RH-53D Sea Stallion, śmigłowiec transportowo-ratowniczo-poszukiwawczy AS-61A-4 Sea King oraz śmigłowce ZOP SH-3D i AB212 operujące z tej jednostki. Do działania z okrętu-bazy przystosowano również bezzałogowy statek latający Pelikan-2.

Chanzadi twierdzi, że okręt będzie służył do transportu operatorów sił specjalnych, zapewniania wsparcia logistycznego, prowadzenia misji poszukiwawczo-ratowniczych na morzu, transportu zaopatrzenia, ludzi i osób chorych, a także jako baza szybkich łodzi patrolowych. Przypomina okręt USS Lewis B. Puller (ESB-3) (również przebudowany ze zbiornikowca), służący w marynarce wojennej Stanów Zjednoczonych, która klasyfikuje go jako mobilną platformę ekspedycyjną.

Z tego względu przypuszcza się, że będzie mógł również pomagać w prowadzeniu operacji ZOP (stąd obecność śmigłowców), humanitarnych i kontrpirackich. W przeciwieństwie do amerykańskiej jednostki irańskiemu okrętowi brak jednakże pokładu narzędziowego, który jest bliżej linii wodnej, do załadunku i rozładunku zapasów, co wydaje się istotnie ograniczać jego ogólną funkcjonalność.



Budowa potencjału do działań asymetrycznych

Powstanie Makrana jest kontynuacją drogi polegającej na budowie i rozmieszczaniu na wodach przybrzeżnych i poza nimi okrętów mających charakter wysuniętych punktów operacyjnych. 19 listopada marynarka wojenna Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej otrzymała Szahida Rudakiego, przebudowany statek towarowy typu ro-ro, o wyporności 4 tysięcy ton i długości 150 metrów. Wyposażony został podobno w trójwspółrzędne radary z antenami ze skanowaniem fazowym i bliżej nieokreślony sprzęt do walki radioelektronicznej. Dysponuje również lądowiskiem dla śmigłowca.

Warto zauważyć, że na Szahidzie Rudakim znalazły się prowizorycznie zamontowane systemy obrony powietrznej Chordad (pochodna irańskiego Raada, który z kolei jest odpowiednikiem systemu 9K37 Buk), pociski przeciwokrętowe Ghadir (ogółem osiem wyrzutni pocisków będących pochodną Nura), sześć bezzałogowych statków latających Ababil-2, cztery łodzie desantowe i śmigłowiec Bell 412.

Szahid Rudaki i Makran mają w przyszłości działać poza wodami terytorialnymi Iranu, w szczególności na Morzu Czerwonym, gdzie od kilku lat działa już tajemniczy statek Sawiz, który prawdopodobnie służy do zbierania danych wywiadowczych i utrzymywania łączności z szyickimi milicjami Hutich w Jemenie. Wszystkie te okręty mają służyć projekcji irańskiej siły na morzu, są bazami wypadowymi do szybkich łodzi patrolowych czy operatorów jednostek sił specjalnych. Makran jednakże – w przeciwieństwie do dwóch pozostałych okrętów – należy do marynarki sił zbrojnych Iranu, a nie do Pasdaranów. Wszystkie te jednostki łączy zaś przeznaczenie: wojna asymetryczna.

Zobacz też: Mirage’e F1 rozpoczęły loty dla prywatnej firmy wojskowej

(thedrive.com, navalnews.com)