Dowódca indyjskiej marynarki wojennej admirał Sunil Lanba poinformował o rozpoczęciu prac nad rodzimym szturmowym okrętem podwodnym o napędzie atomowym. Łącznie ma powstać sześć takich jednostek.

Prace znajdują się jeszcze na bardzo wczesnym etapie. Admirał Lanba podczas konferencji prasowej poprzedzającej przypadające 4 grudnia święto indyjskiej marynarki poinformował, że projekt jest utajniony, a wszelkie istotne informację będą przekazywane na bieżąco.

Budowa SSN wpisuje się w szerszy program rozbudowy Bhāratīya Nau Senā. Aktualne potrzeby indyjskiej marynarki oceniane są na osiemnaście konwencjonalnych i sześć atomowych szturmowych okrętów podwodnych oraz cztery jednostki przenoszące rakiety balistyczne. Taka liczba okrętów pozwoli na prowadzenie ciągłych operacji na Oceanie Indyjskim i akwenach przyległych oraz skuteczne odstraszanie Chin i Pakistanu.

Admirał Lanba poświęcił sporo miejsca coraz bardziej odczuwalnej obecności Chin w regionie. Chińska marynarka wojenna utrzymuje na Oceanie Indyjskim stale osiem okrętów, z czego tylko trzy uczestniczą w misji antypirackiej u wybrzeży Somalii. W sierpniu tego roku podczas kryzysu w rejonie Doklam liczba ta wzrosła do czternastu. W skład chińskich eskadr zawsze wchodzą też okręty podwodne.

Dziennikarze byli również zainteresowani aferą wokół wypożyczonego od Rosji atomowego okrętu podwodnego INS Chakra. Admirał zdementował plotki, stwierdzając, że „żaden amerykański urzędnik nawet nie oglądał okrętu z bliska”.

(economictimes.indiatimes.com)

Ajai Shukla, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported