Ogłoszona 26 marca holenderska Biała Księga zakłada wydatki na modernizację sił zbrojnych wysokości niemal 10 miliardów euro do roku 2033. W planach może być także dalsze zacieśnianie współpracy wojskowej z Niemcami.
Po raz pierwszy od wielu lat siły zbrojne Holandii otrzymały tak dużo pieniędzy na zakup nowego sprzętu. Minister obrony Ank Bijleveld zapowiedziała także uproszczenie procedur zakupowych, tak aby pozwolić dowódcom na łatwiejsze zaspokajanie bieżących potrzeb jednostek. Kolejne zmiany mają dotyczyć rekrutacji i odchodzenia z wojska. Warunki służby mają stać się bardziej atrakcyjne, żeby przyciągać specjalistów. Natomiast wszyscy odchodzący z wojska będą kierowani do rezerwy.
Biała Księga koncentruje się jednak na modernizacji technicznej. Najmniej pieniędzy otrzyma lotnictwo, zaledwie miliard euro. Minister Bijleveld wykluczyła zakup dodatkowych F-35. Spełnione zostaną natomiast żądania wojskowych dotyczące zkupu dronów i śmigłowców (zobacz też: Holandia przywraca zaawansowane zdolności lotnictwa). Wojska lądowe mają otrzymać 2 miliardy euro, przy czym nie zakładają dużych zakupów. Większość pieniędzy zostanie przeznaczona na modernizację i remonty posiadanego sprzętu. Priorytetowe miejsce na tej liście zajmują bojowe wozy piechoty CV9035NL.
Głównym beneficjentem zwiększonego finansowania będzie marynarka wojenna. W ciągu najbliższych piętnastu lat ma ona otrzymać 6,4 miliarda euro. Najważniejszy jest prowadzony wspólnie z Belgią program zakupu nowych fregat i niszczycieli min. Bardzo duża waga jest przywiązywana również do pozyskania nowych okrętów podwodnych, które mają wejść do służby do roku 2027.
Otwiera się tutaj możliwość pogłębienia współpracy z Niemcami. Do tej pory oba państwa rozpoczęły tworzenie wspólnego systemu obrony przeciwlotniczej, a holenderscy pancerniacy tworzą załogi jednej z kompanii czołgów niemieckiej 1. Dywizji Pancernej.
Według portalu Defense News przedstawiciele niemieckich i holenderskich agencji odpowiadających za zakupy wojskowe mieli się spotkać w ubiegłym tygodniu i dyskutować rozszerzenie współpracy na marynarkę wojenną. Najbardziej prawdopodobne wydaje się zachęcanie Holandii, aby dołączyła do grona użytkowników okrętów podwodnych typu 212. W roku 2017 Norwegia kupiła cztery jednostki tego typu. W ramach tej samej umowy Niemcy zamówiły dwa dodatkowe U-Booty, a oba państwa mają zacieśnić współpracę na polu szkolenia szkolenia załóg i serwisowania okrętów podwodnych.
Realizacja kontraktu ma się zakończyć w czasie, gdy Holandia będzie oczekiwać dostarczenia pierwszych jednostek. Niewykluczone więc, że Berlin zaproponuje Hadze podobną umowę albo dołączenie do współpracy z Norwegią.
zobacz też: Modernizacja holenderskich AH-64 do standardu Guardian
(ad.nl, defensenews.com)