15 kwietnia w Sydney odbyła się ceremonia podniesienia chilijskiej bandery na dwóch przekazanych przez Australię fregatach typu Adelaide, których pozyskaniem wcześniej zainteresowana była także Polska. Po ukończeniu szkolenia załóg pod okiem australijskich marynarzy obie fregaty powinny ruszyć w rejs do Chile w przyszłym miesiącu, ale nie wiadomo, czy na przeszkodzie nie stanie koronawirus.
Dawny HMAS Newcastle (na zdjęciu) otrzymał imię Capitán Prat, na cześć admirała Artura Prata Chacóna, poległego w 1879 roku w bitwie z Peruwiańczykami pod Iquique. Z kolei HMAS Melbourne przechrzczono na Almirante Latorre, na cześć admirała Juana Joségo Latorre, zwycięzcy spod Angamos, również w 1879 roku. Notabene pogromca Prata, Miguel Grau Seminario, stracił życie właśnie pod Angamos w boju z Latorrem. Do niedawna miał on swój okręt w marynarce peruwiańskiej – „ostatni prawdziwy krążownik” Almirante Grau.
Niestety uroczystość – jak niemal wszystko na świecie w ostatnich tygodniach – przebiegła w cieniu pandemii COVID-19. Ostatniego dnia marca Chilijczycy potwierdzili, że zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 stwierdzono u sześciu marynarzy, którzy przybyli do Sydney w styczniu właśnie w celu przeszkolenia do służby na Adelaide’ach. Po stwierdzeniu wyniku pozytywnego poddano ich dwutygodniowej kwarantannie w hotelu.
Nie wiadomo, jak bardzo ta sytuacja zakłóciła proces szkolenia, a tym samym nie wiadomo, czy Capitán Prat i Almirante Latorre ruszą w rejs przez Pacyfik – do bazy Valparaíso – zgodnie z planem.
Decyzja o przejęciu dwóch australijskich okrętów ma umożliwić utrzymanie zdolności bojowych Armada de Chile. W myśl chilijskiej strategii rozwoju marynarki wojennej musi ona posiadać co najmniej osiem dużych okrętów nawodnych. Do tej pory były to pozyskane jako używane w różnych krajach:
- Almirante Williams (FF-19) brytyjskiego typu 22 seria 2, przyjęta do służby w roku 2003;
- Almirante Condell (FF-06), Almirante Lynch (FF-07) i Almirante Cochrane (FF-05) brytyjskiego typu 23, przyjęte do służby w latach 2006–2008
- Almirante Riveros (FF-18) i Almirante Blanco Encalada (FF-15) holenderskiego typu Karel Doorman, przyjęte do służby w latach 2005–2007
- Capitán Prat (FFG-11) i Almirante Latorre (FFG-14) holenderskiego typu Jacob van Heemskerck, przyjęte do służby w latach 2005–2006
Warto zwrócić uwagę, że fregaty typu Adelaide otrzymają takie same imiona jak fregaty typu van Heemskerck, których miejsce zajmą. Gdy zapadła decyzja o wycofaniu chilijskich van Heemskercków, rozpoczęto poszukiwania ich następców. Nieśmiało wspominano o budowie nowych okrętów w stoczniach w Chile, potem jednak zwyciężyła tradycyjna opcja zakupu jednostek używanych.
Początkowo rozważano pozyskanie fregat z Kanady lub Wielkiej Brytanii, a także kolejnych dwóch Doormanów z Holandii, ostatecznie jednak zdecydowano się na jednostki australijskie. Wcześniej zainteresowanie tymi okrętami wyraziła także Polska, jednak ostatecznie zamiar ten spalił na panewce. Chilijski parlament przeznaczył fundusze w wysokości 3,7 miliona dolarów na fregaty typu Adelaide w listopadzie ubiegłego roku.
Zobacz też: Nowe samoloty grupy akrobacyjnej chilijskich sił powietrznych
(infodefensa.com, janes.com)