Francuskie ministerstwo obrony poinformowało o planach opracowania pocisku hipersonicznego. Minister Florence Parly przedstawiła bardzo ambitny harmonogram prac.
W myśl kontraktu podpisanego z rządem ArianeGroup ma do końca roku 2021 przetestować demonstrator technologii hipersonicznego pojazdu latającego. ArianeGroup jest producentem rakiet nośnych Ariane i międzykontynentalnych pocisków balistycznych M-51.
Tym samym Francja dołączyła do wyścigu w dziedzinie broni hipersonicznej. Do tej pory najbardziej zaawansowana w tej dziedzinie jest Rosja, która wprowadza do uzbrojenia pociski Kinżał i Cyrkon. Swój pierwszy hipersoniczny pojazd latający przetestowały już także Chiny. Bardziej zapóźnione wydają się Stany Zjednoczone, które dopiero w ubiegłym roku podpisały kontrakt na opracowanie pocisku hipersonicznego. Trzeba jednak pamiętać, że już w roku 2010 DARPA przetestowała hipersoniczny pojazd pojazd latający HTV-2 (na ilustracji).
Rosnące zainteresowanie bronią hipersoniczną rodzi pytanie, jak wpłynie ona na równowagę sił. Ruszyły także prace nad odpowiednimi systemami obrony. Saab już oferuje wariant radaru morskiego Sea Giraffe z trybem wykrywania i śledzenia pocisków hipersonicznych.
Zobacz też: Stalowy Wielki Mur ma przetrwać atak bronią hipersoniczną
(airrecognition.com, lopinion.fr)