Przedwczoraj informowaliśmy za FlightGlobal, że ATAC kupiła sześćdziesiąt trzy myśliwce Mirage F1 z nadwyżek francuskich wojsk lotniczych. Teraz wyszło na jaw, że jej główny konkurent, Draken International, w tym samym czasie zawarł bardzo podobną transakcję. Flota Drakena wzbogaci się o dwadzieścia dwa Mirage’e F1M kupione od Hiszpanii.

Oba przedsiębiorstwa mają nadzieję na zdobycie wartego 15 miliardów dolarów kontraktu ADAIR (Adversary Air). W jego ramach zleceniobiorca będzie uczestniczyć w szkoleniu amerykańskich pilotów myśliwskich w walce powietrznej, do czego wykorzystywać się będzie przeciwników (adversaries) symulowanych za pomocą rzeczywistych samolotów. Maszyny otrzymają w tym celu specjalne wyposażenie elektroniczne (nowe radiolokatory, systemy zakłócania, celownik nahełmowy), dzięki któremu staną się możliwie najlepszymi odpowiednikami myśliwców potencjalnego nieprzyjaciela.

Hiszpańskie Ejército del Aire skreśliło Mirage’e ze stanu w 2013 roku i skierowało je na przechowanie do Albacete w oczekiwaniu na potencjalnego kupca. Madryt liczył na sprzedaż pewnej liczby samolotów do Argentyny, ta jednak wolala negocjować z Francją w sprawie samolotów tego samego typu. Ostatecznie transakcja i tak spaliła na panewce, a maszyny, którymi zainteresowane było Buenos Aires, trafiły właśnie do ATAC.

Francuskie myśliwce przesłużyły w Hiszpanii trzydzieści osiem lat. Modernizacji do standardu F1M (obejmującej między innymi wyświetlacze ciekłokrystaliczne w kabinie, system łączności Have Quick II czy ulepszony radar Cyrano IVM) poddano w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych czterdzieści osiem maszyn w wariancie F1CE/EE i cztery szkolno-bojowe F1EDA.

Zobacz też: Dylematy hiszpańskiego lotnictwa

(defensa.com)

Chris Lofting, GNU Free Documentation License, Version 1.2