Stany Zjednoczone wysłały do położonej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich bazy lotniczej Al-Dhafra myśliwce F-22A Raptor. Bez wątpienia zwiększy to jeszcze regionalne napięcia związane z Iranem. USAF odmawia podania szczegółów tej operacji.

Rzecznik prasowy USAF potwierdził tylko sam fakt rozmieszczenia tych myśliwców w południowo-zachodniej Azji, ale bez podawania konkretnego miejsca ich bazowania, liczby przebazowanych samolotów czy wspominania w kontekście tego ruchu o Iranie. Major Mary Danner-Jones powiedziała, że „USAF rozmieściły F-22 w tym regionie świata. Dzięki temu zostaną wzmocnione stosunki wojskowe, promowana będzie niezależność i bezpieczeństwo regionalne, polepszone zostaną zdolności prowadzenia operacji połączonych i usprawniona interoperacyjność, wyposażenie i procedury”.

Z kolei rzecznik prasowy Pentagonu powiedział, że to normalny ruch związany z przystosowaniem amerykańskich sił zbrojnych w regionie do sytuacji po wycofaniu się z Iraku.

Ostatnio w regionie z nową siłą wybuchł spór pomiędzy Iranem a ZEA o trzy niewielkie wysepki położone w Zatoce Perskiej i jak łatwo się domyślać, Stany Zjednoczone popierają w tym sporze Abu Dhabi. Spór ten rozgorzał na nowo właśnie w momencie, gdy wydawało się, ze napięcie związane z irańskim programem nuklearnym nieco opadło. Program atomowy oraz ciągły rozwój irańskiego programu rakietowego mocno niepokoi inne kraje regionu, które zwiększają zakupy uzbrojenia w USA i budują zalążki tarczy antyrakietowej. W grudniu ubiegłego roku USA ogłosiły, że zawarły z ZEA wart 3,5 miliarda dolarów kontrakt na dostawę zestawów przeciwrakietowych i radarów.

(ca.news.yahoo.com, AFP)