Legendarne samoloty F-117 Nighthawk oficjalnie zostały wycofane ze służby w 2008 roku. Jednak od pewnego czasu narastały pogłoski o tym, że kilka z nich ciągle lata. Teraz wreszcie plotki te znalazły potwierdzenie w amatorskich fotografiach wykonanych na lotnisku na poligonie Tonopah Test Range w Newadzie. Indagowane, wojsko nie wydało oficjalnego oświadczenia na ten temat.

Richard Aboulafia – analityk Teal Group, firmy zajmującej się sektorem lotniczym i kosmicznym – przedstawił szereg możliwości wykorzystania F-117. – Domyślam się, że może chodzić o testy sygnatury radarowej. Jednak równie dobrze może chodzić o testy aerodynamiczne. W końcu jest to jeden z samolotów starszej generacji, który nie powinien w ogóle latać, ale latał, dzięki systemowi fly-by-wire i komputerom. To mogą być również próby wytrzymałościowe materiałów, z jakich został zbudowany, żeby zobaczyć jak wytrzymują upływ czasu – powiedział Aboulafia.

Jeszcze inną możliwością są próby wykorzystania tych maszyn, jako samolotów w pełni bezzałogowych lub bezzałogowych, ale z zachowaną możliwością posadzenia za sterami człowieka. Oczywiście możliwe, że Nighthawki utrzymywane są w służbie, bo wojsko ich potrzebuje w swoich misjach, jednak ciężko sobie wyobrazić, jaką funkcję mogłyby spełniać w obecnych czasach. – Tak naprawdę samoloty te mogą być wykorzystywane w każdy sposób, jaki możemy sobie wyobrazić – podsumowuje Aboulafia.

Cała sprawa to jeszcze jedna z tajemnic, jakie towarzyszą konstrukcji od jej narodzin. F-117 został ujawniony w 1988 roku po kilku latach służby. Dopóki USAF nie zachce ujawnić, w jaki sposób wykorzystuje F-117 skazani jesteśmy jedynie na kolejne spekulacje.

(defensenews.com, fot. US Air Force)