18 października dziennik Times of India podał, iż zgodnie z obietnicą prezydenta Donalda Trumpa kraj ten już wkrótce będzie mógł otrzymać od Stanów Zjednoczonych technologię elektromagnetycznych katapult systemu EMALS. Skończyłoby to w indyjskiej marynarce epokę skoczni startowych, takich jak te zamontowane na lotniskowcu INS Vikramaditya (na zdjęciu).

Informacja pojawiła się w związku z zapowiadaną wizytą w Indiach amerykańskiego sekretarza stanu Rexa Tillersona, której terminu jeszcze nie podano. Jest też echem złożonego wcześniej zapytania odnośnie do możliwości zakupu produkowanego przez General Atomics systemu EMALS jako wyposażenia przyszłego indyjskiego lotniskowca INS Vishal, który miałby trafić do służby około 2025 roku.

Jak widać na grafice udostępnionej przez US Navy, katapulty EMALS są tylko częścią filozofii funkcjonowania pokładu startowego jednostek typu Gerald R. Ford. Na nowych lotniskowcach siłowniki elektryczne zamiast hydraulicznych zastosowano także do odchylania deflektorów gazów wylotowych (JBD) czy wysuwania zintegrowanego stanowiska kontroli katapult (ICCS) w dziobowej części pokładu.

Odrębną kwestią pozostaje, czy Stany Zjednoczone zdecydują się zaoferować Indiom inne nowe rozwiązania, takie jak elektromagnetyczny system lin hamujących AAG. Na Fordzie używany będzie także system LRLS, laserowo nakreślający pilotom ścieżkę schodzenia na odległość do dziesięciu mil morskich od okrętu, a na jego samolotach – półautomatyczny system wspomagania lądowania Magic Carpet.

Infografika pokazująca systemy odpowiedzialne za start i lądowanie samolotów na lotniskowcu USS Gerald R. Ford (CVN 78) (US Navy)

Infografika pokazująca systemy odpowiedzialne za start i lądowanie samolotów na lotniskowcu USS Gerald R. Ford (szczegóły widoczne na powiększeniu)
(US Navy)

Sprzedaż EMALS może być furtką do zaoferowania Indiom samolotów F/A-18E/F i E-2D, jako jednych z nielicznych już przetestowanych w startach z użyciem systemu. Tym bardziej że od miesięcy ważą się losy zakupu Advanced Hawkeye’ów dla indyjskiej marynarki, a wedle zachodnich mediów Indie zaczęły dyskretnie wycofywać się z pomysłu opracowania wspólnie z Rosją myśliwca piątej generacji.

Taki obrót sprawy zgodny jest ze słowami amerykańskiego sekretarza obrony Jamesa Mattisa, który w zeszłym miesiącu potwierdził, że Indie nadal pozostają dla Stanów Zjednoczonych strategicznym partnerem. Nawiązuje to też do komentarzy publicystów i futurystów, wedle których państwa takie jak Chiny i Indie będą pełniły w przyszłym świecie wiodącą rolę i trudno będzie im dotrzymać kroku.

Wysoki przedstawiciel General Atomics oświadczył, że aby lepiej sprostać oczekiwaniom indyjskich sił zbrojnych, jego firma zamierza otworzyć biuro w Delhi. Jak dodaje serwis Naval Today, zastosowaniem systemu EMALS na swoich okrętach lotniczych coraz bardziej zainteresowane są także Francja i Japonia.

Zobacz też: Udany test chińskiego EMALS-a

(indiatimes.com)

Indian Navy