Amerykański Departament Obrony odmówił odbioru kolejnej partii samolotów wielozadaniowych F-35 od producenta do czasu rozstrzygnięcia sporu, kto ma zapłacić za naprawę wad fabrycznych znalezionych w samolotach wcześniejszych serii produkcyjnych.

W zeszłym roku Pentagon wstrzymał na miesiąc odbiory F-35 z powodu wykrycia korozji w miejscach mocowania paneli z włókien węglowych do szkieletu kadłuba. Lockheed Martin rozwiązał już ten problem, ale toczy z Departamentem Obrony spór o to, kto ma zapłacić za naprawę samolotów już dostarczonych do klientów i stacjonujących na całym świecie.

W wydanym oświadczeniu Lockheed Martin potwierdził wstrzymanie dostaw. Przedstawiciel koncernu stwierdził, że jest przekonany, że w 2018 roku uda się zgodnie z planem dostarczyć klientom dziewięćdziesiąt jeden F-35. Dodał, że wszystkie fabryki pracują pełną mocą i spodziewa się szybkiego rozwiązania „problemu z kontraktem”, jak określono spór z Pentagonem.

Przedstawiciel Joint Program Office nie skomentował tych informacji. W ubiegłym roku mimo czasowego wstrzymania dostaw Lockheedowi udało się dostarczyć klientom sześćdziesiąt sześć myśliwców, dzięki czemu zrealizowano założony plan.

Zobacz też: Cudowny czy jednak nie? F-35 Lightning II na Red Flag

(flightglobal.com)

Lockheed Martin