Duńskie ministerstwo obrony zdecydowało o wyborze samobieżnych haubic CAESAR (CAmion Équipé d’un Système d’ARtillerie) kalibru 155 milimetrów na nowy system artyleryjski. Francuska firma Nexter Systems dostarczy 15 jednostek, w przyszłości zaś będzie mogła skorzystać z opcji rozszerzenia zamówienie o kolejne 6 haubic. Wartość umowy wyniesie około 300 milionów koron duńskich (około 174 miliony złotych). Zastąpią one trzydzieści dwie gąsienicowe haubice samobieżne M109 A3DK.
Nexter Systems w pokonanym polu pozostawiła między innymi Elbit Systems (Izrael), Hanwha Techwin (Korea Południowa), Hutę Stalowa Wola. Należy przypomnieć, że jest to już drugi przetarg rozpisany przez Duńczyków. Pierwszy wygrał izraelski Elbit oferujący ATMOS-a, ale Kopenhaga nie zamierzała kupować uzbrojenia z tego kraju z powodów politycznych i anulowała przetarg.
Ciekawostką jest, że duńskie wojska lądowe (Hæren) staną się prawdopodobnie pierwszym użytkownikiem nowej wersji CAESAR-ów. Zainstalowane są one na kołowych podwoziach Tatra T-815 w układzie jezdnym 8 × 8, które zastąpiły wcześniejsze oferowane na podwoziu Renault Sherpa 5 w wersji 6 × 6.
Ma w pełni opancerzoną kabinę, w której mieści się czterech żołnierzy. Największe zmiany dotyczą jednak wyposażenia ich w nowy automat ładowania, dzięki któremu skróceniu ulegnie czas przeładowania haubicy. Ponadto nowa wersja jest zdolna zabrać jednorazowo do 30 sztuk amunicji (wcześniej 18). Po raz pierwszy pojawiła się podczas Defence and Security Equipment International 2015 w Londynie.
Zobacz: Finlandia zakupi radary przeciwartyleryjskie
(armyrecognition.com)