Generał dywizji w stanie spoczynku Kamal Jit Singh opublikował na łamach dziennika The Tribune artykuł wzywający do pozyskania przez indyjskie wojska lądowe nowoczesnych czołgów lekkich. Wozy takie byłyby odpowiedzią na chińskie czołgi typu 15 (na zdjęciu) przewidziane do działań w trudnym terenie, w tym w rejonie spornej granicy z Indiami.

Indyjskie siły zbrojne mają bogate doświadczenia w wykorzystaniu broni pancernej w terenach wysokogórskich nabyte w trakcie konfliktów z Pakistanem i Chinami. Generał Singh chwali wykorzystanie T-72 i T-90 jako odpowiedniej przeciwwagi dla chińskich czołgów typów 96 i 99. Jednocześnie piętnuje porzucenie czołgów lekkich i wozów opancerzonych, szeroko wykorzystywanych przez stronę chińską w rejonie spornej granicy.

Zdaniem Singha Indie powinny dążyć do stworzenia odpowiednika chińskiego czołgu lekkiego typu 15, czyli przystosowanego do działań na dużych wysokościach mobilnego wozu bojowego o relatywnie dużej sile ognia, przystosowanego do transportu drogą powietrzną. Jako jeden z koniecznych wymogów względem pojazdu generał wskazuje wyposażenie w wystrzeliwane z lufy armaty kierowanych pocisków rakietowych.

Według generała Singha pewne prace nad czołgiem lekkim zainicjowała już agencja badawczo rozwojowa DRDO. Brak jednak szczegółów na ten temat. Generał sugeruje rozważenie budowy takiego wozu na bazie zmodyfikowanego podwozia haubicy samobieżnej K9 Vajra. Indie zamówiły sto tych wozów z opcją na kolejne, a koncern Larsen & Toubro uruchomił produkcję licencyjną.

Kamal Jit Singh do 2016 roku stał na czele Dowództwa Zachodniego. Wcześniej był dowódcą jednostek pancernych na różnych szczeblach i instruktorem Centrum Szkolenia Wojsk Pancernych.

Zobacz też: 82. Dywizja będzie testować czołgi lekkie w ramach programu MPF

(tribuneindia.com)

u/RefrigerRaider / Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 via Wikimedia Commons