Czeska minister obrony Karla Šlechtová nakazała żandarmerii wojskowej wszczęcie dochodzenia w sprawie kontraktu przewidującego pozyskanie ośmiu radarów ELM-2084 od przedsiębiorstwa Elta Systems, spółki zależnej koncernu Israel Aerospace Industries. Stacje radiolokacyjne miały trafić do Czech w latach 2019–2022.
Szefowa resortu powiedziała, że wydała takie polecenia z powodu „niezwykle poważnych ustaleń”. Według informacji przekazanych przez lokalną agencję prasową CTK żandarmeria analizuje również działania podejmowane wcześniej w trakcie procedury mającej na celu kupno dwunastu śmigłowców wielozadaniowych. W kwietniu zdecydowano, że Praga kupi wiropłaty bez przetargu publicznego, gdyż żadna z ofert nie spełniała wymagań.
W marcu z czeskiego ministerstwa obrony wysłano polecenie do inspektoratu uzbrojenia o wstrzymaniu realizacji kontraktu na zakup ośmiu radarów wielozadaniowych typu ELM 2084 MMR (Multi Mission Radar) za kwotę 175 milionów euro. Decyzję motywowano tym, że sprzęt wojskowy produkcji izraelskiej nie spełniał wymagań dotyczących kompatybilności z systemem obrony powietrznej NATO.
Czesi zdecydowali się na wybór izraelskich radarów w celu zastąpienia przestarzałych sowieckich modeli. Ofertę Israel Aerospace Industries wybrano w grudniu 2016 roku, gdy szefem resortu obrony był Martin Stropnický, obecny minister spraw zagranicznych. Odrzucono wówczas propozycje Szwecji i Francji.
ELM-2084 to wielozadaniowy radar wykorzystywany do obsługi systemu obrony powietrznej Żelazna Kopuła. Dysponuje anteną AESA ze skanowaniem fazowym, działającą w pasmie S, która może wykrywać cele powietrzne na odległość ponad 400 kilometrów.
Zobacz też: Czeskie Gripeny mogą atakować cele naziemne
(defensenews.com)