Szturmowe AH-64 Apache to jedne z najbardziej zapracowanych śmigłowców w ostatnich latach. Maszyny brytyjskie, holenderskie, a przede wszystkim oczywiście amerykańskie są końmi roboczymi w Iraku i Afganistanie. Dość powiedzieć, że amerykańska flota Apache’ów wylatała jak dotąd ponad dwa miliony godzin, z czego 25% w ciągu zaledwie ostatnich siedmiu lat.
Obecnie jest już jasne, że po zakończeniu planowanej modernizacji maszyn do standardu AH-64D Block III część śmigłowców pozostanie nietknięta i niepotrzebna. Trwa obecnie analizowanie opcji ich dalszego losu – jedną jest wystawienie ich na swoistą aukcję dla sojuszniczych państw.
Media w Korei Południowej donoszą, iż Stany Zjednoczone zaoferowały temu państwu 36 używanych AH-64 za niespełna 60% ceny maszyn fabrycznie nowych, a do tego modernizację obejmującą wydłużenie resursu. Ta przyjemność miałaby jednak kosztować Koreańczyków ponad osiemset milionów dolarów, co nawet dla tak bogatego (i mającego niebezpiecznego sąsiada) państwa jest sumą niebagatelną.
(defenseindustrydaily.com)