Chiny poinformowały o przeprowadzeniu pierwszego próbnego wykorzystania roju dronów. Dynamiczny rozwój pojazdów bezzałogowych doprowadził już do ożywionej dyskusji nad przyszłością Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.

Test przeprowadziła 11 czerwca państwowa korporacja CETC. W locie udział wzięło aż 119 minidronów, bijąc tym samym rekord ustanowiony przez Amerykanów w październiku ubiegłego roku z użyciem dronów Perdix. Różnica miedzy obydwoma lotami jest jednak zasadnicza. Pentagon wykorzystał 103 mikrodrony współdziałające z trzema myśliwcami F/A-18F Super Hornet. Tymczasem Chińczycy wykorzystali przeprogramowane komercyjne drony X-6 Skywalker. Ujawnia to z jednej strony mniejsze zaawansowanie chińskiego programu dronów operujących w rojach, z drugiej zaś potencjał, jaki daje łatwość adaptacji do celów wojskowych ogólnodostępnych bezzałogowców.

Chińskie firmy poczyniły na tym polu olbrzymie postępy, zdobywając liczne grono klientów zagranicznych (na zdjęciu: iracki CH-4B). Dotyczy to nie tylko statków powietrznych. NORINCO opracowało odpowiednik robota-muła L3, natomiast Yunzhou Tech Corporation – bezzałogową lodź. W sieci pojawiły się nawet zdjęcia niedużego drona wykorzystującego efekt powierzchniowy, uzbrojonego w torpedę, prawdopodobnie lekki egzemplarz do zwalczania okrętów podwodnych.

Wszystko to doprowadziło do wyłonienia się w szeregach sił zbrojnych nowej frakcji. Jej zdaniem budowa lotniskowców, myśliwców kolejnych generacji i coraz bardziej zaawansowanych pocisków manewrujących to marnowanie pieniędzy. Ażeby móc rzucić wyzwanie Stanom Zjednoczonym, należy skoncentrować się na najnowocześniejszej technice, takiej jak drony i sztuczna inteligencja, gdzie potencjały obu stron są bardziej wyrównane.

Za nieformalnego przywódcę tej grupy uchodzi Wang Weixing, kierujący projektami badawczymi chińskich sił zbrojnych. W czerwcu na łamach Dziennika Armii Ludowo-Wyzwoleńczej opublikował on artykuł, w którym przedstawił koncepcję „asymetrycznej, kompleksowej wojny hybrydowej” prowadzonej przy pomocy bezzałogowców. Wang wieszczy zmierzch tradycyjnych broni i nadejście ery „lekkich działań wojennych”, napędzanych przez rozwój techniki.

Zobacz też: Gremliny od DARPA

(ft.com)

ministerstwo obrony Iraku