Agencja prasowa Xinhua potwierdziła budowę trzeciego chińskiego lotniskowca. Niestety informacja te w żaden sposób nie przekładaja się na wzrost wiedzy o nowym okręcie.

Cały czas brakuje też oficjalnego potwierdzenia ze strony ministerstwa obrony lub dowództwa marynarki wojennej. Pierwsze informacje o rozpoczęciu budowy jednostki pojawiły się na początku tego roku. Poszczególne sekcje kadłuba mają już powstawać w stoczni Jiangnan w Szanghaju, a prace przebiegają zgodnie z planem.

Za pewnik uchodzi już informacja, że okręt zostanie wyposażony w katapulty startowe, najprawdopodobniej elektromagnetyczne. Pozwoli to chociażby na wykorzystanie pokładowych samolotów wczesnego ostrzegania. Trwają spekulacje, czy jednostka otrzyma napęd napędu konwencjonalny czy jądrowy. Przyjmuje się jednak, że atomowy będzie dopiero czwarty chiński lotniskowiec.

Na budowie okrętu typu 002 może jednak zaważyć wojna handlowa z USA. Konflikt gospodarczy może przełożyć się na spadek wydatków na zbrojenia. Nawet jeżeli do tego nie dojdzie, a Pekin nadal będzie zwiększać budżet sił zbrojnych, to wobec groźby wybuchu wojny pieniądze mogą zostać przeznaczone na bardziej praktyczne i użyteczne systemy niż lotniskowiec.

Innym problemem jest brak lotników przeszkolonych do działań z pokładów lotniskowców. Prawdopodobnie do tej pory nie udało się skompletować pełnego składu pilotów dla pierwszego lotniskowca Liaoning. Tymczasem już w 2020 lub nawet przyszłym roku do służby ma wejść drugi lotniskowiec, a zarówno Shandong, jak i typ 002 będą mieć liczniejsze skrzydła lotnicze. Co gorsze, chińska marynarka wojenna nie jest zadowolona z podstawowego myśliwca J-15 i poszukuje jego następcy. Proces ten zajmie z pewnością wiele lat i przełoży się na małą wartość bojową chińskich lotniskowców.

Zobacz też: Jakie będą przyszłe chińskie lotniskowce?

(atimes.com, globaltimes.cn)

PLAN