Pragnąc szerzej zaangażować się w proces pokojowy w Afganistanie, Chiny zaprosiły delegację talibów i przedstawicieli kabulskiego rządu na rozmowy do Pekinu. Oferta została przyjęta, o czym poinformował rezydujący w Dosze rzecznik polityczny talibów Suhail Szachin. Konferencja zaplanowana jest na 29 i 30 października.
Udział Chin w rokowaniach ma wypełnić lukę pozostawioną przez Stany Zjednoczone. W zeszłym miesiącu, po śmierci dwunastu osób w zamachu bombowym w Kabulu, prezydent Donald Trump zerwał rozmowy. Wycofanie Waszyngtonu z procesu pokojowego oznaczało likwidację platformy, na której możliwe byłoby wypracowanie rozejmu.
دا.ا.سیاسي مرستیال او دسیاسي دفتر مشر محترم ملا برادر اخند او ورسره هئيت یې نن ماښام [2019/10/22] نیټه د افغانستان لپاره دچین خاص استازي ډين ژيجون او په قطر کې د چین سفیر سره وکتل.دواړو خواووپه بیجنګ کې د راتلونکي بین الافغاني کنفرانس اوسولې د پروسې په اړه خبرې وکړې.
— Suhail Shaheen (@suhailshaheen1) October 22, 2019
Wznowione rozmowy mają odbywać się na takich samych zasadach jak do tej pory. Talibowie odmawiają rokowań z Kabulem, oskarżając rząd o bycie marionetką Stanów Zjednoczonych, dlatego rozmowy prowadzone są z przedstawicielami władz, którzy występują jako osoby prywatne.
Gotowość do wzięcia udziału w pekińskich rozmowach wyraził między innymi były prezydent Afganistanu Hamid Karzaj. Przedstawiciele rządu nie skomentowali doniesień o wznowieniu negocjacji z talibami. Podobne próby wypracowania układu pokojowego były podejmowane przez przedstawicieli nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale również Rosji i Kataru. Do tej pory wszystkie zakończyły się niepowodzeniem.
Zobacz też: Talibowie twierdzą, że zestrzelili Reapera
(aljazeera.com)