Chińskie władze miały potwierdzić podarowanie Pakistanowi śmigłowców szturmowych Z-10. Prezent wzbudza poważne zaniepokojenie w Indiach i USA.

Sama informacja jest trudna do zweryfikowania, podał ją dziennik Douwei News, powołując się na niepotwierdzone rosyjskie doniesienia. Pakistan wykazywał już zainteresowanie nabyciem Z-10, znanego również jako WZ-10, jednak przekazanie śmigłowców za darmo wywołuje duże zdziwienie. W grę ma wchodzić przekazanie trzech maszyn, które wzięłyby udział w walkach z islamistami. Ciężko jednak uwierzyć, że cała sprawa nie ma związku z wyrażanym przez Indie zainteresowaniem pozyskania AH-64E. Wątpliwości budzi również mała liczba podarowanych śmigłowców. Może być to więc tylko pewna zachęta dla Islamabadu do zakupienia większych partii. Inny zakładany wariant podaje, że Chińczycy chcą po prostu przetestować maszyny w warunkach bojowych.

Opracowany przez CAIC Z-10, wywodzi się z wielozadaniowego Z-9, czyli licencyjnej wersji Aérospatiale AS365 Dauphin. Jest to pierwszy chiński śmigłowiec szturmowy z prawdziwego zdarzenia. Wśród wad konstrukcji wskazywana prawdopodobna niska moc układu napędowego, odziedziczonego po Z-9. Nie należy jednak lekceważyć Z-10, chociażby ze względu na szeroką gamę uzbrojenia przeciwczołgowego i przeciwlotniczego, śmigłowiec został zintegrowany z najnowszymi systemami uzbrojenia, które mogą już niewiele odbiegać od swoich zachodnich i rosyjskich odpowiedników.

(wantchinatimes.com, fot. 3GO*CHN-405/mjordan_6, na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported)

 

mjordan_6, via Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0