Tapir Gao, przewodniczący Indyjskiej Partii Ludowej (BJP) w stanie Arunachal Pradesh, poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o wtargnięciu chińskich żołnierzy do dystryktu Anjaw. Ślady obecności chińskiego oddziału odkryto we wsi Sangalam, położonej około stu kilometrów od granicy oddzielającej oba państwa.
Na udostępnionym przez polityka nagraniu widać pospiesznie zbudowany drewniany most nad strumieniem Doimru Nullah i ślady pobytu dużej grupy ludzi. W 2018 roku doszło w tym miejscu do podobnego incydentu. Wówczas chiński oddział wzniósł tymczasowy obóz. Doniesienia Tapira Gao zostały jednak zdementowane przez przedstawicieli indyjskich sił zbrojnych. Według sztabu generalnego w okresie monsunów okoliczna ludność często buduje tego rodzaju prowizoryczne mosty i nie są one świadectwem obecności obcych żołnierzy.
#Exclusive | Chinese Army built the bridge over a month ago. There are several incursion points in Arunachal Pradesh: @TapirGao, BJP MP from Arunachal Pradesh tells TIMES NOW. | #ChineseIncursionExposed pic.twitter.com/GQyRL9OOoU
— TIMES NOW (@TimesNow) 4 września 2019
Obszar Arunachal Pradesh stanowi jeden z terenów spornych między Chinami a Indiami. Poza brakiem woli porozumienia ze strony Nowego Delhi i Pekinu wyznaczenie granicy utrudniają warunki terenowe i ogromne zróżnicowanie kulturowe ludności zamieszkującej północną część stanu.
Napięcia graniczne między Indiami a Chinami trwają już ponad pięćdziesiąt lat. Regularnie dochodzi do prowokacji mogących przerodzić się w otwartą wojnę. Jednym z najpoważniejszych zdarzeń odnotowanych w ostatnich latach był konflikt na płaskowyżu Doklam, który zakończył się obustronnym wycofaniem wojsk.
Zobacz też: Indie rozważają bardziej ofensywną doktrynę nuklearną
(pratidintime.com, timesofindia.indiatimes.com)