Przełom roku przyniósł ujawnienie kolejnego nowego typu uzbrojenia Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, tym razem lekkiego czołgu przystosowanego do operowania w terenach wysokogórskich. Chiny są jedynym większym państwem świata nadal konstruującym i używającym na większą skalę pojazdów tej klasy.

Informacje i zdjęcia nowego wozu ujawnił uznawany za wiarygodny i rzetelny portal Huanqiu. Nie jest jeszcze znana nazwa czołgu ani jego masa, aczkolwiek ma być wyposażony w silnik wysokoprężny dostosowany do pracy przy rozrzedzonym powietrzu. Główne uzbrojenie ma stanowić armata kalibru 105 milimetrów i wyrzutnia rakiet przeciwlotniczych do zwalczania śmigłowców bojowych. Zdaniem źródła Huanqiu pojazd otrzymał solidne opancerzenie czołowe. Bardzo interesujący jest nowy typ podwozia, niespotykany wcześniej w chińskich pojazdach gąsienicowych. Za rozwój konstrukcji odpowiada koncern Norinco.

Kilka egzemplarzy nowego czołgu lekkiego sfotografowano podczas transportu kolejowego i drogowego w Tybecie. Wóz jest z pewnością rozwijany pod kątem operacji w tym regionie, zwłaszcza przeciwko Indiom. Te ostatnie rozpoczęły ostatnio proces intensywnej modernizacji i wzmacniania formacji górskich stacjonujących wzdłuż spornej granicy z Chinami.

Państwo Środka jest ostatnim z mocarstw wykorzystującym i konstruującym czołgów lekkich. Obecnie do służby wchodzi druga generacja takich pojazdów zastępujących wzory wywodzące się z sowieckich PT-76 (Typ 63 i pochodne) oraz „odchudzonych” T-54/55 (Typ 62 i pochodne). Przyczyną takiego postępowania jest z jednej strony łatwiejsza do opanowania technologia produkcji takich wozów, a z drugiej trudne warunki terenowe i słaba infrastruktura drogowa, niejako promujące lżejsze pojazdy. Sporą część czołgów lekkich stanowią wozy amfibijne, znajdujące się na wyposażeniu rozbudowanej piechoty morskiej szkolonej do ataku na Tajwan.

(armyrecognition.com, fot. huanqiu.com)