W niedzielę 13 sierpnia w ręce somalijskich sił bezpieczeństwa oddał się poszukiwany od lat bojownik Mukhtar Robow, znany również jako Abu Mansur. Według nieoficjalnych doniesień złożenie przez islamistę broni poprzedzone było serią nieoficjalnych rozmów z przedstawicielami administracji centralnej. Zatrzymanie terrorysty potwierdził minister obrony Somalii Abdirashid Abdullahi Mohamed.

Oddziały wierne Abu Mansurowi starły się kilka dni wcześniej z siłami Asz-Szabab w okolicach miasta Abal położonego około osiemnastu kilometrów na zachód od Hudur. Były dowódca polowy opuścił grupę w 2013 roku i od tej pory stał się jednym z głównych celów licznych zamachów. Prawdopodobnie zdając sobie sprawę z niełatwego położenia, zdecydował się na rozpoczęcie rokowań z somalijskim rządem. W czerwcu amerykański Departament Stanu zdecydował o wycofaniu nagrody w wysokości 5 milionów dolarów za Robowa, co mogło być elementem negocjacji Mogadiszu z bojownikiem.

Zatrzymanie terrorysty wywołało mieszane reakcje wśród Somalijczyków. Wielu z nich, jak cytowany przez agencję Reutera Mohamed Edin, uważa że siły rządowe powinny eliminować ludzi pokroju Abu Mansura, a nie prowadzić z nimi negocjacje. Zdaniem Mohameda Adena, wykładowcy na uniwersytecie w Mogadiszu, jedynie zaprowadzenie przestępców przed oblicze sprawiedliwości może zakończyć walkę z terrorystami.

(hiiraan.com, radioshabelle.com)

AMISOM Public Information, Creative Commons CC0 1.0 Universal Public Domain Dedication