Opublikowane w Internecie materiały wskazują na to, że pierwsze systemy przeciwlotnicze średniego zasięgu Buk-M3 trafiły już do jednostek. Nowy sprzęt został dotąd odebrany najprawdopodobniej przez jeden dywizjon.

Dostawa nastąpić mogła w trzecim kwartale bieżącego roku. Pokrywa się to z pierwotnymi zapowiedziami rosyjskiego ministerstwa obrony. Dywizjon wyposażony w system 9K317M Buk-M3 składa się z wozu dowodzenia 9S510M, stacji radarowej 9S36M, dwóch wyrzutni 9A317M z sześcioma pociskami i własnym radarem, pojedynczej wyrzutni 9A316M z dwunastoma pociskami oraz pojazdu transportowo-załadowczego 9T243M.

W stosunku do poprzednich wersji systemu Buk wprowadzono wiele udoskonaleń. Pociski są przewożone w pojemnikach transportowo-startowych, co poprawiło odporność rakiet na warunki zewnętrzne i pozwoli przedłużyć ich żywotność. Z kolei zwiększenie liczby pocisków na pojedynczej wyrzutni przełożyło się na zmniejszenie liczby pojazdów w dywizjonie. Swoimi parametrami Buk-M3 ma dorównywać S-300, a pod pewnymi względami, jak prawdopodobieństwo trafienia, nawet go przewyższać. Według strony rosyjskiej system może zwalczać cele w odległości do 70 kilometrów i na pułapie do 35 kilometrów.

(armyrecognition.com; fot. Vitaly V. Kuzmin na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International)

Vitaly V. Kuzmin na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International