Cztery tankowce typu Tide dla Royal Fleet Auxiliary zostaną zbudowane z 44 000 ton stali pochodzącej z Korei Południowej. Ponadto 589 wozów bojowych Ajax i trzy dalsze okręty patrolowe powstanie dzięki stali sprowadzonej ze Szwecji. Podobnych przypadków jest więcej. Dziesiątki brytyjskich kontraktów wojskowych realizowanych jest przy użyciu importowanej stali i to w momencie, gdy ponad 4000 pracowników brytyjskiego przemysłu hutniczego zagrożonych jest zwolnieniem.

Koncern Tata Steel ogłosił w zeszłym tygodniu, że planuje sprzedać wszystkie pięć fabryk w Wielkiej Brytanii, w tym Port Talbot. Jest to największa brytyjska stalownia, ale mówi się, że przynosi straty rzędu miliona funtów dziennie. Przeciwko decyzji o sprzedaży w zeszłym tygodniu protestowały związki zawodowe.

Sprowadzana z innych państw stal nie różni się niczym o tej, którą zaoferować mogą rodzime zakłady. Poza rodziną wozów bojowych Ajax i zbiornikowcami Tide waży się jeszcze kwestia najnowszych fregat Royal Navy typu 26 (na ilustracji). Ministerstwo obrony nie podjęło jeszcze decyzji w kwestii dostawcy stali. Niemal każdy element wyposażenia wojskowego wymaga stali, a jeśli brytyjski przemysł upadnie, Wielka Brytania będzie w pełni zależna od innych państw.

Związki zawodowe naciskają na rząd, by swoimi działaniami wsparł całą branżę przemysłu, a były dowódca Royal Navy – lord West – mówi, że zaprzestanie masowej produkcji stali w Wielkiej Brytanii będzie niewybaczalne. Natomiast przedstawiciele Tata Steel mówią, że ich decyzja podyktowana jest spadkiem cen z powodu importu taniej stali z Chin, wysokich kosztów energii i niskiego popytu.

(dailystar.co.uk; fot. Materiały prasowe BAE Systems)