W wyniku samobójczego zamachu w mieście Djakana w północnym Kamerunie zginęło jedenaście osób. Do ataku przyznali się terroryści z Boko Haram.

Zamachowiec zdetonował ładunek zabijając na miejscu siedem osób. Cztery kolejne zmarły w wyniku odniesionych obrażeń. Według nieoficjalnych informacji ofiary miały być członkami lokalnej milicji zajmującej się tropieniem i neutralizowaniem członków Boko Haram działających w okolicznych wioskach.

Terroryści w obliczu licznych sukcesów sił nigeryjskich próbują wzmocnić swoją pozycję w sąsiednim Kamerunie. Ważnym elementem rozwoju sieci wpływów ma być między innymi uruchomienie stacji radiowej.

(africanspotlight.com; fot. U.S. Army/ Sgt. Austin Berner)

US Army / Sgt. Austin Berner