Rosjanie dostarczyli libijskim siłom zbrojnym dziesięć bojowych wozów piechoty BMP-3. Jest to pierwsza partia zamówienia dokonanego jeszcze przez reżim pułkownika Mu’ammara al-Kaddafiego. Uroczystość przekazania odbyła się w bazie wojsk lotniczych Mitiga. Uczestniczyli w niej szef sztabu sił zbrojnych generał Abdel-Salam Jadallah Obeidi, szef sztabu wojsk lądowych generał brygady Yousef Abu-Hadżar i rosyjski ambasador Iwan Mołotkow wraz z delegacją.

W 2010 roku oba państwa podpisały kontrakt o wartości 1,75 miliarda dolarów przewidujący modernizację rosyjskich czołgów i wybranego uzbrojenia, używanego przez Libijczyków jeszcze za czasów radzieckich. Wtedy pole do popisu było bardzo duże. Według rosyjskich źródeł w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych Libia nabyła od ZSRR ponad dwa tysiące czołgów, dwa tysiące pojazdów opancerzonych i bojowych wozów piechoty, około czterystu samobieżnych zestawów artyleryjskich, a także szereg samolotów bojowych. Wspomniany kontrakt przewidywał również zakup przez libijskie wojsko BMP-3. Realizację dostawy jednak zatrzymano z powodu embarga nałożonego przez Organizację Narodów Zjednoczonych na początku rewolucji w 2011 roku.

BMP-3 to pływający, gąsienicowy wóz bojowy produkcji radzieckiej. Przeznaczony jest głównie do wspierania czołgów. Jego załogę tworzą: dowódca, kierowca, działonowy i siedmiu żołnierzy desantu. Główne uzbrojenie znajduje się w wieży, a składa się z armaty 2A70 kalibru 100 milimetrów, armaty 2A72 kalibru 30 milimetrów i sprzężonego z nimi karabinu maszynowego PKT. Wokół wieży jest zainstalowane sześć wyrzutni granatów dymnych 902W Tucza.

(libyanherald.com)