Białoruski minister obrony, generał broni Andrej Raukou, poinformował 2 października, że tamtejsze lotnictwo wojskowe odbierze dostawę pierwszych czterech samolotów wielozadaniowych Su-30SM w listopadzie. O tym, że maszyny trafią na Białoruś, zapewniał Siergiej Szojgu w styczniu.

– Umowa, którą podpisano w 2017 roku, weszła w życie i rozpoczęliśmy jej finansowanie – powiedział Raukou. – Oczekujemy, że cztery maszyny przylecą do nas w listopadzie.

Oznacza to prawdopodobnie, że przerwano impas w sprawie dostaw elektroniki pokładowej dla samolotów. Od czasu wprowadzenia sankcji wobec Rosji pojawiły się istotne problemy z dostępnością podzespołów elektronicznych w tym państwie. Z drugiej strony źródła rosyjskie utrzymywały, że powodem niewykonywania kontraktu jest brak płatności ze strony białoruskiej. Nie wiadomo, z którego powodu nie udało się dostarczyć pierwszych Su-30SM w 2018 roku.

O istnieniu kontraktu na dwanaście dwumiejscowych myśliwców wielozadaniowych Su-30SM opinia publiczna dowiedziała się 20 czerwca 2017 roku. Według rosyjskich źródeł Mińsk zapłaci za nie około 600 milionów dolarów, ale zakup dojdzie do skutku dzięki rosyjskiemu kredytowi. Nowe maszyny w komplecie mają pojawić się na Białorusi do końca 2020 roku i stopniowo zastępować będą starzejące się MiG-i-29.

Zobacz też: Polonez-M oficjalnie w służbie białoruskich wojsk lądowych

(ruaviation.com, belta.by)

Dmitry Terekhov, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic license.