The Daily Star poinformował, że bangladeski myśliwiec wielozadaniowy F-7MB zgubił w locie dwa podwieszane zbiorniki paliwa. Spadły one około godziny 11 rano czasu lokalnego opodal drogi prowadzącej do miejscowości Nabinagar, położonej w prowincji Ćottogram na wschodzie kraju.
Upadek z wysokości dwóch przedmiotów o długości około 4,5 metra wywołał panikę wśród lokalnych mieszkańców. Nie potrafili oni właściwie rozpoznać, z czym mają do czynienia. Początkowo wzięli zbiorniki za przedmioty, które lada chwila mogą eksplodować.
Na miejscu pojawili się jednak szybko funkcjonariusze lokalnej policji, którzy zabrali zbiorniki do lokalnego komisariatu w Nabinagarze. Szczęśliwie się stało, gdyż spadły w miejscu, w którym nie było domów i nikt nie ucierpiał. Jak się później okazało, zbiornik były puste.
Bangladeskie lotnictwo wojskowe potwierdziło, że jest właścicielem zbiorników paliwa, które znalazły się na ziemi. Powodem ich odpadnięcia bądź odrzucenia, co nie zostało właściwie wyjaśnione, była usterka techniczna.
Zobacz też: Bangladesz szuka nowych myśliwców
(thedailystar.net)
