Austriackie ministerstwo obrony analizuje możliwości wykluczenia Airbus Helicopters z przetargu na dwanaście lekkich śmigłowców wielozadaniowych. Ma to oczywiście związek z aferą wokół Eurofightera.

Zapytanie o informacje rozesłano 21 sierpnia. Adresatami były przedsiębiorstwa Leonardo (AW109 Trekker z podwoziem płozowym), Bell-Textron (wojskowa wersja Bella 429) i właśnie Airbus Helicopters (H135M lub H145M, na zdjęciu). Warunkiem podstawowym jest układ dwusilnikowy i możliwość instalacji uzbrojenia. Wartość zamówienia wstępnie szacuje się na 30–50 milionów euro.

Tymczasem już nazajutrz po wysłaniu zapytań rzecznik ministra obrony Hansa Petera Doskozila oznajmił, że Airbus nie jest mile widziany w przetargu.

– To oczywiste, że nie chcemy nowych relacji biznesowych z przedsiębiorstwem, z którym toczymy spór prawny – tłumaczył.

Wiedeń domaga się od Airbusa ponad miliarda euro odszkodowania za nieprawidłowości związane z dostawami i obsługą Typhoonów oraz rozliczaniem offsetu. Austriacy są do tego stopnia rozczarowani myśliwcami, że dwa miesiące temu postanowili wycofać je ze służby.

(janes.com)

Christian Keller, Airbus Helicopters