Duma indyjskiej floty, okręt podwodny o napędzie atomowym Arihant, rozpoczął dzisiaj dziewiczy rejs. Jednostka wyszła z portu w mieście Visakhapatnam na wody Zatoki Bengalskiej, częściowo się zanurzyła i skierowała na północ. Cały czas towarzyszył jej śmigłowiec, który obserwował wszystkie manewry. Co ciekawe, mimo że w Visakhapatnamie przebywał wówczas minister obrony Manohar Parrikar, nie ujawniono czy obserwował ten bardzo ważny moment w historii indyjskiej marynarki.
Arihanta zwodowano w 2009 roku. Okręt ma długość 111 metrów, obsadza go stuosobowa załoga, a napędza – reaktor o mocy osiemdziesięciu trzech megawatów. Jego najważniejsze uzbrojenie ma stanowić dwanaście pocisków balistycznych Sagarika z głowicami jądrowymi. Obecnie planuje się wybudowanie jeszcze czterech podwodnych nosicieli pocisków balistycznych w ciągu siedmiu lat. Kolejny okręt tego typu ma nosić nazwę Aridhaman.
(thehindu.com; rys. Chanakyathegreat na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0)