Lightningi II sił powietrznych Stanów Zjednoczonych były już kilka miesięcy temu w Europie. W ubiegłym tygodniu na krótko przyleciały do Korei Południowej. Teraz, jak donoszą amerykańskie serwisy informacyjne, pewne jest ich wysłanie na sześciomiesięczną misję do Japonii.

Dwanaście F-35A z 34. Eskadry Myśliwskiej wchodzącej w skład 388. Skrzydła Myśliwskiego z Hill AFB w stanie Utah już na początku listopada trafić ma do bazy w Kadenie. Wraz z maszynami przyleci grupa około 300 osób: pilotów, obsługi naziemnej i personelu pomocniczego.

34. Eskadrę sformowano w 1944 roku. W swej długiej historii latała na różnych typach myśliwców, od F-86 przez F-100 i F-105 po F-4 i F-16. Służbę w Japonii pierwszy raz pełniła na przełomie 1945 i 1946 roku, operując wówczas z wysp Ie-shima i Okinawa na tłokowych P-47 Thunderboltach.

W związku z wysłaniem F-35 na Daleki Wschód pojawiają się wątpliwości co do amerykańskich zdolności do obsługi technicznej maszyn tego typu. Jak podaje strona Bloomberg News, cytując federalną agencję GAO, zapewnienie właściwego zaplecza serwisowego dla Lightningów II jest opóźnione o sześć lat, a pozyskiwanie części zamiennych trwa dwukrotnie dłużej, niż przewidywano.

Zobacz też: F-35: Red Flag, Wasp i przyczyny pożaru z 2016

(defensetech.org, bloomberg.com; na zdj. F-35A z 34. Eskadry zrzuca GBU-12 na ćwiczeniach w 2016 roku)

U.S. Air Force / Jim Haseltine