Amerykańska agencja do spraw Współpracy Obronnej i Bezpieczeństwa przekazała, że Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż Kuwejtowi elementów 218 czołgów Abrams. Sprzęt będzie pochodził z nadwyżek US Army. Wartość transakcji, która opiewa jedynie na 29 milionów dolarów, może nieco dziwić, ale warto zauważyć, że w grudniu 2016 roku Amerykanie zgodzili się sprzedać dodatkowe uzbrojenie i inny sprzęt dla 218 kuwejckich czołgów M1A2.

W ramach tego kontraktu do azjatyckiego państwa trafi również pakiet logistyczny i szkoleniowy. Szacowana wartość przyszłej umowy z grudnia 2016 roku wyniesie 1,7 miliarda dolarów.

Kuwejckie wojska lądowe otrzymają 218 kadłubów czołgów M1A1 Abrams uzbrojonych w armatę gładkolufową kalibru 120 milimetrów. Wraz z kadłubami do Kuwejtu trafią też turbiny gazowe Honeywell AGT-1500. Wartość kontraktu obejmuje koszty transportu i wsparcie logistyczne. Pakiet ten posłuży do rekapitalizacji czołgów M1A2 Abrams i pozwoli na utrzymanie ich gotowości operacyjnej. Transakcja wymaga jeszcze zatwierdzenia przez Kongres.

Realizacją kontraktu zajmie się koncern General Dynamics Land Systems. Obecnie nie ma informacji na temat potencjalnych umów offsetowych.

W służbie liniowej kuwejckich wojsk lądowych znajduje się 236 czołgów M1A2 Abrams. Ponadto dysponują 150 czołgami M-84AB i czterdziestoma pięcioma Chieftainami. Dwa lata temu informowano, że Rosja prowadzi rozmowy z Kuwejtem w sprawie sprzedaży partii zmodernizowanych rosyjskich czołgów podstawowych T-90MS/MSK, które miały zastąpić M-84AB.

Zobacz też: Chorwackie transportery dla Kuwejtu?

(dsca.mil, armyrecognition.com)