Minister spraw zagranicznych libijskiego Rządu Jedności Narodowej Fathi Baszaga poinformował o skierowaniu do Waszyngtonu propozycji w sprawie utworzenia amerykańskiej bazy wojskowej w Libii. W wywiadzie dla agencji informacyjnej Bloomberg zaznaczył, że w przypadku zgody Stanów Zjednoczonych obiekt powstanie na terenach pozostających pod kontrolą libijskiego rządu.

Tamtejszy minister spraw wewnętrznych stwierdził, że Trypolis nie będzie robił żadnych przeszkód w budowie bazy i transferze uzbrojenia, jeśli Biały Dom zdecyduje się na ustanowienie swojej obecności w tym rozrywanym przez wojnę kraju. Amerykanie mają stanowić przeciwwagę dla Kremla, który, według Trypolisu, wykorzystuje pomoc dla Libijskiej Armii Narodowej generała Chalify Haftara jedynie jako pretekst dla rozszerzania wpływów nie tylko w tym państwie, ale także w całej Afryce. W obecności żołnierzy Stanów Zjednoczonych upatruje się zwiększenia stabilności w Libii.

Powstanie amerykańskiej bazy nie jest jednak przesądzone, a wręcz na pewno będzie powodem wielu nieporozumień. Libijska propozycja może być też reakcją na słowa sekretarza obrony Marka Espera, który na początku grudnia stwierdził, że między innymi z Afryki Waszyngton może wycofać część żołnierzy.

Sytuacja w Libii od początku roku charakteryzuje się dużą dynamiką, a obecnie staje się coraz ciekawsza. Wojna domowa toczy się pomiędzy Rządem Jedności Narodowej, mającym poparcie Turcji, a rządem z siedzibą w Tobruku, którego emanacją militarną jest Libijska Armia Narodowa (LNA) połączona nieformalnym sojuszem z Egiptem, Jordanią, Rosją i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.

Od początku stycznia Libia staje się coraz większym kotłem. Zaczęło się od tego, że turecki parlament na nadzwyczajnym posiedzeniu przegłosował ustawę zezwalającą na wysłanie żołnierzy tureckich sił zbrojnych do Libii. 6 stycznia oddziały LNA generała Haftara zdobyły Syrtę.

17 lutego ministrowie spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej uzgodnili nową misję morską – „EU Active Surveillance” (Aktywny Nadzór) – u wybrzeży Libii. Jej celem ma być zapobieganie łamaniu embarga ONZ na dostawy broni do tego kraju.

Zobacz też: Jakie pociski spadły na bazy w Iraku?

(aa.com.tr)

Abdul-Jawad Elhusuni, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported